Witam wszystkich, na początku smutna informacja- 4 lipca odszedł zasłużony żołnierz Okręgu Wileńskiego AK oraz działacz powojennej konspiracji niepodległościowej por. Franciszek Stal "Chabina" (miał 94 lata) dowódca 23 Ośrodka Dywersyjnego Ignalino- Nowe Święciany, kawaler Orderu Virtuti Militari, wybitny znawca problematyki i zagadnień związanych z funkcjonowaniem kolejnictwa. Do 1945 roku kierował dywersją w niemal całym Obwodzie święciańskim. W 1945 roku zaangażował się w działalność repatriacyjną, dzięki Jego osobistemu zaangażowaniu udało się przerzucić "do Polski" wielu zagrożonych i spalonych żołnierzy i członków siatki AK wraz z rodzinami, por "Chabina" zaangażowany był takze w konspirację OMOWAK, rozpracowywany i aresztowany w 1948 roku przez WUBP Katowice w 1949 roku skazany na karę 10 lat więzienia.
Wracając do pytania o pobyt "Łupaszkowców" na Mazurach... mnie jako starego bunkrowca :D ten temat także bardzo interesował, jak napisał Niwol informacja o pobycie na terenie jakichś "bunkrów" znajduje się w dzienniku ppor Henryka Wieliczki "Lufy". Całe opisywane wydarzenie mialo miejsce wg zapisu w dzienniku 16 września 1946 roku. Z tym że już na początku całego wątku należy kilka faktów sprostować- wątek o pobycie ludzi Pana Majora w "Wliczym Szańcu" kwaterze Hitlera położonej koło Kętrzyna co do miejsca zdarzenia sfabularyzował D.Fikus w swej książce "Pseudonim Łupaszka", niewykluczone (dokładnie już w tej chwili niepamietam) że w ten sposób okreslił to miejsce także Pan Major w swych zeznaniach-ale tego nie jestem pewien (Niwol sprostuj w razie czego ;) W rzeczywistości jednak 16 września 1946 roku po przejechaniu miejscowości Ruciane Nida szwadron ppor "Lufy" kierował się drogą w kierunku Pisz-a mniej więcej w połowie drogi skręcono w lewo nad znajdujące się pobliskie jeziora Jegocin i Jegocinek i w tym własnie momencie szwadron ppor "Lufy" wraz z Panem Majorem znalazł się w kompleksie olbrzymich bunkrów, schronów- tyle że nie jest to rejon Kętrzyna i nie chodzi tu o Wilczy Szaniec a o pierwszą kwaterę główną wojsk lotniczych Luftwaffe (OKL) kryptonim "Breitenheide i zarazem pierwszą po 1941 roku siedzibę marszałka rzeszy Hermana Goeringa, (drugą kwaterą główną OKL w pózniejszym czasie był "Robinson" położony nad jez Gołdap w tej samej miejscowości z ciekawostek moge dodać że w bardzo nieodległe tereny od Gołdapi w 1946 roku w rajdzie na Prusy Wschodnie "zawitał Bury") jest to teren Puszczy Piskiej miejscowość w której znalezli się partyzanci mjr "Łupaszki" to Szeroki Bór. Dzisiaj jest to teren niedostępny gdyż stacjonuje tam duża jednostka wojskowa, a szkoda bo warto byłoby odwiedzić miejsce w którym nasi żołnierze spędzli miło czas i co w swych wspomnieniach opisał ppor "Lufa" ponadto z atrakcji czysto bunkrowych zachowana jest w całości niemal cała kwatera, ciekawe obiekty w przeciwieństwie do prawie wszystkich kwater dowodzenia na terenie Prus Wschodnich (z wyjątkiem Mamerek) nie została ona wysadzona w powietrze, w latach 60-tych stała także jeszcze willa Goeringa malowniczo położona na brzegiem jeziora.
Proszę o wszelkie newsy w sprawie Lubichowa :1
Newsy z terenów bliższych mnie to- 12 sierpnia nasi przyjaciele z Fundacji Pamiętamy odsłaniają w Zakopanym pomnik ku czci mjr Józefa Kurasia "Ognia"
pozdro dla wszystkich
VW :pa
|