Teraz jest czwartek, 18 września 2025, 20:45

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Piwnice, strychy i..........pająki!!!!!!!!
PostNapisane: czwartek, 21 grudnia 2006, 00:51 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): czwartek, 3 sierpnia 2006, 12:50
Posty: 341
Lokalizacja: Brodnica
Witam!!!

Nie wiem jak wy! ale zakładam z góry, że sporo osób boi się tych "wspaniałych robaczków" bo ja się boje pająków i to panicznie!!! Nie wiem czym to jest spowodowane kiedyś słyszałem że jak się od małego widzi że starsza osoba boi się czegoś np. myszy, pająki itp to my też będziemy tego się bać! No i pech chciał że u mnie w domu to chyba wszyscy się boją pająków! Uwielbiam latać po stychach i piwnicach! Piękna sprawa! ale jak widze pająki to normalnie mi się nic nie chce! a już jak mam gdzieś łape wsadzić gdzie jest pajęczyna to mnie ciarki przechodzą! Wiem że to może gupi problem! ale ja naprawde panicznie boje się tego cholerstwa! Macie jakieś sprawdzone sposoby na pająki??? Mam nadzieje że nie jestem jedyny na forum z tą fobią!!! Generalnie znam sporo osób bojących się tych zwierzątek! No ale taka fobia dla poszukiwacza to jak kalectwo!!!


POZDRAWIAM!!!!!!!!!!!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 21 grudnia 2006, 00:55 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): środa, 28 grudnia 2005, 20:54
Posty: 1432
Lokalizacja: Szczecin, dawniej Stettin-Hökendorf
Pomóc może założenie rękawiczek, wtedy nie ma szans żeby nas pająk zahaczył, choć mi nigdy się to nie zdażyło choć nie raz bawiłem się jakimś wyrośniętym krzyżakiem ;) (fajnie sięopuszcza z ręki na ręką na swojej nici). A najuepiej trochę je poobserwować, naprawdę są bardzo ciekawe a krzywdy nijakiej nie zrobią.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Piwnice, strychy i..........pająki!!!!!!!!
PostNapisane: czwartek, 21 grudnia 2006, 01:05 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): poniedziałek, 9 stycznia 2006, 01:47
Posty: 598
wiesiol44 napisał(a):
Witam!!!

Nie wiem jak wy! ale zakładam z góry, że sporo osób boi się tych "wspaniałych robaczków" bo ja się boje pająków i to panicznie!!! Nie wiem czym to jest spowodowane kiedyś słyszałem że jak się od małego widzi że starsza osoba boi się czegoś np. myszy, pająki itp to my też będziemy tego się bać! No i pech chciał że u mnie w domu to chyba wszyscy się boją pająków! Uwielbiam latać po stychach i piwnicach! Piękna sprawa! ale jak widze pająki to normalnie mi się nic nie chce! a już jak mam gdzieś łape wsadzić gdzie jest pajęczyna to mnie ciarki przechodzą! Wiem że to może gupi problem! ale ja naprawde panicznie boje się tego cholerstwa! Macie jakieś sprawdzone sposoby na pająki??? Mam nadzieje że nie jestem jedyny na forum z tą fobią!!! Generalnie znam sporo osób bojących się tych zwierzątek! No ale taka fobia dla poszukiwacza to jak kalectwo!!!


POZDRAWIAM!!!!!!!!!!!


To się fachowo nazywa arachnofobia ;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 21 grudnia 2006, 01:25 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): piątek, 23 kwietnia 2004, 18:15
Posty: 770
Lokalizacja: Polska
Taak, rekawiczki gumowe Panie Dobrodzieju. Sprawe rozumiem bo mam to samo. Problem u mnie rozwiazuja koty, zachlnni amatorzy mieska pajaczego i od czasu ich nastania bez zgrozy siegam po drewno do kominka. Moze chodz z kotem po tych strychach. Bedzie mieczem twym i tarcza twoja na pajaki :)

Pozdrawiam,

Ardengard


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 21 grudnia 2006, 13:37 
Offline
Sierżant Sztabowy
Sierżant Sztabowy

Dołączył(a): poniedziałek, 24 października 2005, 00:31
Posty: 87
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Widzisz też kiedyś bałem się pajączków i to panicznie jak wbijałem sią na jakiś styszek to mnie ciarki przechodziły a jak zobaczyłem pająka to już prawdziwy szok, a teraz założyłem chodowle ptaszników i jakoś lęk do pajączków mi przeszedł.Może też kup sobie pajączka i twój problem przestanie istnieć, a jak nie to ubieraj się tak by pająk ci nigdzie nie wszedł i właź na strych w rekawiczkach może to ci coś pomoże.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 21 grudnia 2006, 14:01 
Offline
Kapitan
Kapitan

Dołączył(a): poniedziałek, 11 grudnia 2006, 22:25
Posty: 361
A tam ja mam ptaszniki i są zarąbiste :1


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 21 grudnia 2006, 14:27 
Offline
Major
Major

Dołączył(a): wtorek, 3 stycznia 2006, 11:13
Posty: 406
He he no to masz mały poblemik ale sróbuj sie przełamać , jak mój syn miał 3 lata idzie żuje ja pytam co jesz, a on na to -"pałąka " więc pytam smaczny jest? a on odpowiada tak sobie , wiec nie ma sie czego bać. Choć co prawda nie proponuje zajadać ;)
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 21 grudnia 2006, 14:44 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): sobota, 31 grudnia 2005, 00:00
Posty: 249
Przestraszyc sie mozna co niemiara... kiedys sam na własnym strychu podnosze pokrywke z gara (lezala bokiem) a zza pokrywki wybiegła samica kątnika, taka ładna, dorodna..., ciśnienie na chwile skoczyło, ale generalnie jest tak, że te pajączki boja sie nas bardziej niz my ich... kiedy maja okazje same uciekają. Także trzeba przywyknać i żyć dalej. Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 21 grudnia 2006, 23:19 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): czwartek, 3 sierpnia 2006, 12:50
Posty: 341
Lokalizacja: Brodnica
Najgorsze jest to, że jak już jestem na takim stychu to na początku jest wszystko ok! Nawet nie myśle o pająkach! Ale jak się rozglądam i szukam ciekawych miejsc to gdzie nie spojrze tam są te paskudne robaczki! I już się zaczyna błedne koło! Zamiast skupiać się na szukaniu, rozglądam się za pająkami i znajduje chyba wszyskie możliwe! W ogóle to jest chore! z drugiej strony co może zrobić taki pająk i wiem że ten strach istnieje tylko w moim umyśle ale i tak one mnie przerażają! Kiedyś czytałem że takie leki jak arachnofobia można zwalczyć za pomocą hipnozy! No albo na serio kupie sobie ptasznika i się z tym oswoje! Bo takie lęki w moim przypadku to ciężka sprawa! Zwłaszcza jak się szuka po strychach i piwnicach! A tak swoją drogą co myślicie o przeszukiwaniu belek położonych powyżej wzroku za pomocą lusterka na jakimś przedłużaczy! Takie coś jak mają dentyści tylko dużo wieksze! używa ktoś takich wynalazków?? Bo chce sobie takie coś zbudować! Po co macać belki jak można i tak!


POZDRAWIAM!!!!!!!!!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 22 grudnia 2006, 00:34 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): sobota, 22 listopada 2003, 17:42
Posty: 1200
Lokalizacja: Warszawa
U mnie w domu nie wolno tknąć pająka i walczę też z żoną jak likwiduje pajęczyny bo pająki generalnie sa naszymi sprzymierzeńcami w walce z molami, komarami, muchami, meszkami i molikami czyli (po mojemu) trylobicikami.
Nikt u mnie nie boi się pajączków a z Tradycji Polskiej wiem że zabicie pajaka przynosi nieszczęście - to raz.
Dwa - pająk był zawsze uważany za dobrego współlokatora bo na rany zagniatało się chleb z pajęczyną.
Trzy - i to jest najważniejsze - Pająki Polskie nie gryzą..... Opowieści o tym, że kogoś ugryzł zawsze przy konfrontacji kończą się tym, że poszkodowany/a mówi że coś go w nocy ugryzło a rankiem koło łóżka na ścianie był pająk albo nic nie było więc skoro nic to na pewno pająk.

Obserwacja i pochodowanie pająka w słoiku - oczywiście z dziurkami w zakrętce i tylko przez tydzień - może Ci pozwolić się do niego przekonać. Ja miałem takiego dużego czarnego pod wanną to jak mu przynosiłem muchy i podawałem na wykałaczce to tak sie przyzwyczaił że jak wchodziłem do łazienki to od razu wyłaził i czekał......

Jak sam nie wyjdziesz na przeciw to będziesz zawsze się wzdragał...........


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 22 grudnia 2006, 00:36 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): wtorek, 29 sierpnia 2006, 23:22
Posty: 571
Lokalizacja: Gniezno
Jesli chodzi o arachnofobie: to najpierw musisz sobie zdać sprawe, że ten strach jest zupełnie irracjonalny, a pająki nie są w stanie wyrządzić Ci rzadnej krzywdy(na odwrót natomiast jak najbardziej). Strachy tego typu nabywamy za młodu - w wieku dziecięcym i są one bardzo głęboko zakorzenione. Związane są one z przykrymi zdarzeniami, których często zupełnie nie pamiętamy, ponieważ zostały zepchnięte do podświaomości a mimo to cały czas wpływają realnie na nasze życie nawet w wieku dorosłym.

Najlepsze jest stopniowe oswajanie, nic innego raczej nie pomorze. GRYFIN dał Ci świetny przykład, że pozbycie się starchu jest możliwe i jak to powinieneś zrobić.
Złap sobie pajączka, albo kup i spędzaj w jego pobliżu troche czasu. Jeśli lęk jest bardzo silny, tak, że boisz się nawet podejść na kilka metrów do pająka zamkniętego w słoiku to podejdz tak blisko abyś czuł się bezpieczny i z czasem zmniejszaj odległość, aż wezmiesz ten słoik bez strachu do ręki(albo nawet samego pająka). Efekty prędzej czy później muszą się pojawić.

Pozdrawiam!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 22 grudnia 2006, 00:49 
Offline
Generał Brygady
Generał Brygady

Dołączył(a): piątek, 23 kwietnia 2004, 18:15
Posty: 770
Lokalizacja: Polska
Bax21 napisał(a):
Jesli chodzi o arachnofobie: to najpierw musisz sobie zdać sprawe, że ten strach jest zupełnie irracjonalny, a pająki nie są w stanie wyrządzić Ci rzadnej krzywdy(na odwrót natomiast jak najbardziej). Strachy tego typu nabywamy za młodu - w wieku dziecięcym i są one bardzo głęboko zakorzenione. Związane są one z przykrymi zdarzeniami, których często zupełnie nie pamiętamy, ponieważ zostały zepchnięte do podświaomości a mimo to cały czas wpływają realnie na nasze życie nawet w wieku dorosłym.


Nie jest to do konca prawda. Szczegolnie z ta podswiadomoscia. To ze jak bylem maly i mnie paw w ogrodzie ganial i dziobal nie spowodowalo ze boje sie aktualnie pawi. Bardzo wiele osob ma genetycznie wdrukowany strach przed pajakami i wijacymi sie glizdami - czyli rodzi sie juz z nim. Wynikalo to z ewolucji. Przezyly osobniki ktore nie kontaktowaly sie w ogole z jadowitymi gadzinami. Prob moglo byc niewiele bo kazda mogla sie konczyc smiercia. Naturalnie przezyly wiec te osobniki ktore wialy od razu przed prahistorycznymi jadowatimi pajakami i zmijami. Te co podawaly im lapke lub muche jak Kocio mogly stac sie ich przekaska i nie przekazywaly dalej genow swojej odwagi przed np. pajeczakami. To tak jak z niedzwiedziem. Znasz wielu ludzi ktorzy widzac niedzwiedzia w lesie daja mu kanapke a nie wieja? Tak wiec jest to fobia w gruncie rzeczy racjonalna i ewolucyjnie rozsadna. Oczywiscie potem nie wszystko bylo jadowite i fobia ta zaczela zanikac. Nie jest to jednak tylko wynik uwarunkowania z dziecinstwa - niemilych doswiadczen. Byl to racjonalny lek ktory kiedys warunkowal przezycie jednostek. Na studiach kiedys czytalem taka ksiazke z psychologii gdzie temat ten byl rozpatrywany chyba psychopatologia Seligmana czy cus takiego.

Pozdrawiam,

Ardengard


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 22 grudnia 2006, 01:44 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): sobota, 22 listopada 2003, 17:42
Posty: 1200
Lokalizacja: Warszawa
Ardengard - zaczynam Cie podziwiać...... Chyba pozwole sobie przy najbliższej okazji zaprosić Cie na :piwo :piwo :piwo
by podyskutowac o róznych sprawach i tematach przy pifku........
Przemówiłeś mi do głowy swoją wypowiedzią bo kojarzy mi się to pieknie z filmem "odmienne stany świadomości" i z tematem pamięci absolutnej (genetycznej) z wielu publikacji.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 22 grudnia 2006, 04:08 
Offline
Weteran
Weteran

Dołączył(a): sobota, 19 czerwca 2004, 21:33
Posty: 878
Lokalizacja: TKM
Ja swego czasu hodowałem pająki (ptaszniki) i dzięki temu kompletnie nie boje się tych małych stworzeń :)
Są to bardzo ciekawe stworzenia a i jakie inteligentne.
pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 22 grudnia 2006, 09:04 
Offline
Podpułkownik
Podpułkownik

Dołączył(a): piątek, 1 kwietnia 2005, 21:50
Posty: 458
Lokalizacja: Białystok
heh widze znajomy temat:)
sam z jakies10 godzin temu byłem na stryszku :) oczywiście w otoczeniu omawianych owadów:)
wiem żę to niektórym isęnie spodoba ,ale jak jakiśpajak mi zagradza droge do fanta to ja na niego..dmucham..
ucieka do swojego miejsca a ja mam droge do fanta :)
obaj żyjemy ,nikt nikogo nei zjadł :)
i jest ok
przyznaje zę sam nie lubie pajaków zbytnio
ale od tego jest dobrz związujący strój czapka na głowie i rękawice (ja preferuje takie szmaciane budowlane ,a nie z gómy :P)
i szczerze mówiac ,na stryszkach,domach,itp wle nie spotkać szczura ,niż pająka,bo te to już wogle są skubane,jeden jak dziabną kumpla to miałzakazenie i wylądował u lekarza


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL