Barti napisał(a):
Czołem!
Kopię już parę miesięcy nowym explorerem i choć na początku było dość ciężko to teraz widzę, że jednak się opłacało.
Choć suweren był naprawdę fajny to jednak z tym kopie się znaaaacznie lepiej. Jedyny minus to taki, że jednak trochę
czasu poświęcić trzeba na zapoznanie się ze sprzętem...
A teraz Wujek Dobra Rada - co by innym było na początku łatwiej (mam nadzieję):
1. Zmniejszyć gain - wg mnie to podstawa. Przy gainie około 5 dyskoteki nie ma a słabe sygnały i tak słychać.
2. Iron Mask - byle nie za mało - około 15-17 jest ok. W ogóle wydaje mi się, że nawet można to całkowicie wyłączyć. Czasami
gdy monetka siedzi głeboko niski iron mask może ją wyciąć.
3. Wskazania wyświetlacza. Jeśli pierwsza wartość to 04 i niżej (oczywiście przy ładnym, cieniutkim dźwięku -czyli druga liczba około 20
i wyżej) to na 90% monetka. Jeśli pierwsza 06-08 to na 90% kapsel. Ale kopać i tak trzeba bo zdarzają się i takie monety. Jeśli chodzimy z
wyłączonym iron mask to ładny monetkowy dźwięk przy pierwszej liczbie powyżej 20 daje nam najczęściej gwóźdź niestety.
4. Jakie sygnały kopać? Wszystkie :) Czasami zdarza się taki trlrl-trlrl ( :jump jak to napisać??!!) to trzeba zdjąć trochę ziemi i już będzie normalnie.
5. Czułość. Przy równym polu można pokusić się o wyżyłowanie - 27-29, a przy trawie i chwastach lepiej zmniejszyć o parę oczek żeby bez powodu
wykrywacz się nie wzbudzał.
6. Pin point. Bardzo fajna sprawa. Trochę pomaga w namierzaniu, ale głównie używam go do sprawdzania cichych, głębokich sygnałów. Czasami okazuje
się, że taki głęboki sygnał po włączeniu pin point'a to jakieś żelastwo które leży 20 cm obok.
To na tyle
pzdr
Barti
Kupiłem nowy sprzęt i chodzę od kilku dni z nim po polach i testuję i mam ochotę rozbić go o pierwsze lepsze drzewo. Mam prośbę o kilka porad dla początkującego poszukiwacza jeżeli chodzi o explorera. Ja bawię się z wykrywaczami od 10 lat. Pozdrawiam Boutons