Test napisał(a):
".
Trzecia i najrzadsza kategoria, to karczmy, na
których coś jeszcze wychodzi albo nawet całkiem dużo.
Najczęściej takim karczmom dobrze robi to, że nie
ma ich na żadnych mapach. Znam taki przypadek,
kiedy chłopcy z naszego forum trafili dziewiczą
karczmę na podstawie wskazań ludności i mieli
całkiem niezły urobek.
Test
Taką karczmę trafiłem zeszłej jesieni :)
Z tym ze była to karczma z XVIIw. nie zaznaczona na kongresówce. Znalazłem ją przypadkiem na pewnym polu z dala od zabudowan (na kongresowce w tym miejscu widnieje skrzyzowanie drog). W tą zimę, dorwałem opracowanie dotyczoace podatkow sciągnych w owym czasie z konkretnych wsi, okazało się ze w tej wiosce były dwie karczmy , jedna dokładnie w tym miejscu ktore znalazłem.
Monet w tym miejscu wyszło około setki, 50% to boratynki, sporo groszy sap, 2x szóstak Jana Kazimierza, półgrosz A.Jagiellonczyka, trochę Fryderyka Wilchelma i Augusta III ,parę kopiejek i połuszek. Co ciekawe monety wychodziły tylko na małym kawałku pola jakieś 15x15m, monetki lezały co krok, czesto nawet 2-3 sztuki w jednym dołku, ale wystarczyło przejsc 5m od tego miejsca i sygnały znikały całkowicie.
Wracałem w to miejsce z 10 razy, ostatnio przedwczoraj i znowu wyszło około 15 boratynek w tym kilka lezało na wierzchu, a za kazdym razem jak tam wracam to przeszukuje to miejsce krok po kroku do tego momentu az nie bedzie juz zadnego sygnału , a i tak wiem ze jak tam wrocę po nastepnej orce to i tak na pewno cos jeszcze wykopię ;) . Znam tez lokalizację tej drogiej karczmy :666 juz niemoge sie doczekać, codziennie jezdze i sprawdzam czy skosili już zboze na tym polu :)