Teraz jest czwartek, 28 sierpnia 2025, 23:19

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Regulamin działu


Kliknij, aby przejrzeć regulamin



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł: no, ja nie wiem
PostNapisane: piątek, 7 grudnia 2007, 21:38 
Offline
Chorąży
Chorąży

Dołączył(a): piątek, 15 kwietnia 2005, 16:27
Posty: 120
Lokalizacja: Kaszuby
nie wiem, czy I.K sie wyluzowała, raczej nie..


Ostatnio edytowano sobota, 8 grudnia 2007, 11:05 przez rysiu, łącznie edytowano 2 razy

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 7 grudnia 2007, 21:58 
Offline
Generał Dywizji
Generał Dywizji

Dołączył(a): środa, 2 maja 2007, 23:14
Posty: 916
Lokalizacja: galicja
.....


Ostatnio edytowano poniedziałek, 10 listopada 2008, 10:23 przez pablo11, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: no, ja nie wiem
PostNapisane: piątek, 7 grudnia 2007, 22:11 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): środa, 20 lipca 2005, 19:50
Posty: 4663
Lokalizacja: Gútþiuda
rysiu napisał(a):
nie wiem, czy Kozerska wyluzowała, chyba nie..


Wyślij jej życzenia i opłatek, a w prezencie jakąś rzymską monetkę ;) Podobno w Wigilię zwierzęta przemawiaja ludzkim głosem, to i może pani konserwator skruszeje.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 7 grudnia 2007, 22:14 
Offline
Chorąży
Chorąży

Dołączył(a): piątek, 15 kwietnia 2005, 16:27
Posty: 120
Lokalizacja: Kaszuby
tak też zrobię.......................;)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: piątek, 7 grudnia 2007, 22:54 
Offline
Podporucznik
Podporucznik

Dołączył(a): piątek, 25 sierpnia 2006, 16:42
Posty: 271
Maciej Mazurek złożył w poniedziałek na ręce wojewody dymisję ze stanowiska wojewódzkiego konserwatora zabytków. W piątek był pijany w pracy. Wojewoda dymisję przyjął

Fot. Rafał Mielnik / AG
Oznacza to, że konserwator odszedł z pracy za porozumieniem stron. Wprawdzie powód jego odejścia kwalifikuje się do zwolnienia dyscyplinarnego, jednak wojewoda odstąpił od takiej kary. - !!! Przywilejem każdego człowieka, bez względu na to, co zrobił, jest prawo do zachowania honoru. I ja nie będę tego prawa odbierał konserwatorowi, ani też nikomu innemu - wyjaśnia Wilczyński. - I zamknijmy ten temat, bo stoi za nim osobisty dramat człowieka - dodał.

List od pracowników

Również wczoraj rano pracownicy podlegli dotąd Mazurkowi złożyli u wojewody pismo, pod którym podpisało się 10 osób (patrz ramka). Byli oburzeni, że we wczorajszej rozmowie z "Gazetą" Mazurek uznał, że to prawdopodobnie ktoś z nich powiadomił policję o tym, że jest pijany w pracy.

"Przy okazji ubliża nam publicznie, traktując jak leniwą zgraję, która myśli tylko o własnych interesach, nie zaś o zabytkach - napisali. I dodali, że ich przełożony "w pracy przebywa pijany regularnie i bardzo wiele osób o tym wiedziało".

- Nie mówiliśmy o tym wcześniej, bo byliśmy pewni, że konserwator ma "mocne plecy". Liczyliśmy po cichu, że poprzedni Sejm przyjmie nowelizację ustawy o ochronie zabytków, dzięki której wszyscy konserwatorzy będą podlegać nie wojewodzie, ale Ministerstwu Kultury. Mieliśmy nadzieję, że wtedy będzie uczciwy konkurs na to stanowisko. Ale Sejm się rozwiązał, a my dalej nic nie mogliśmy zrobić - tłumaczy nam jeden z konserwatorów.

W liście do nowego wojewody napisali: "Kadencja pana Mazurka była z naszej strony nieustanną walką - z nim, naszym szefem - o spełnienie podstawowych kryteriów i zasad konserwatorskich, permanentnie przez pana Mazurka łamanych".

Wcześniej w rozmowie z "Gazetą" jedna z pracownic podnosiła również, że Mazurek wykorzystuje służbowy samochód do prywatnych celów. - Kierowca niejednokrotnie przywoził go do pracy albo odwoził do domu. Nic dziwnego, że my nie mogliśmy wyjeżdżać w teren, bo najzwyczajniej jesienią kończył się przydział benzyny. A przecież jesteśmy inspektorami, nasza praca nie polega tylko na siedzeniu za biurkiem - mówiła.

Będzie kontrola

Wojewoda spotkał się wczoraj z pracownikami Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.

Zlecił pełnienie obowiązków wojewódzkiego konserwatora Krzysztofowi Spychale, kierownikowi działu zabytków archeologicznych (również podpisanemu pod listem).

- Sugestia o nieprawidłowościach zawarta w liście będzie dokładnie zbadana. Kontrolerzy wydziału kontroli urzędu będą rozmawiać z pracownikami - zapowiada wojewoda Wilczyński.

Nie podjął jeszcze decyzji, czy będzie konkurs na stanowisko wojewódzkiego konserwatora zabytków. - Muszę skontaktować się z generalnym konserwatorem - skwitował.

W wczorajszej rozmowie z "Gazetą" Maurek powiedział, że jest mu wstyd, iż był w pracy pijany. Tłumaczył, że "wypił kielicha" z kolegą, który odchodził na emeryturę. Mazurek zapewniał, że to była sprawa incydentalna. Po złożeniu dymisji nie udało nam się wczoraj z nim skontaktować. Jego telefon milczał.

LIST PRACOWNIKÓW

List do wojewody

My, jako pracownicy Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, wyrażamy swoje najwyższe oburzenie insynuacjami wysuwanymi w prasie przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków (artykuł w "Gazecie Wyborczej" z 3.12.2007 r.).

Przyłapany na pijaństwie w pracy tłumaczy się on spiskiem i nieżyczliwością otoczenia, a szczególnie złośliwością swoich pracowników, których podejrzewa o zawiadomienie policji. Przy okazji ubliża nam publicznie, traktując jak leniwą zgraję, która myśli tylko o własnych interesach, nie zaś o zabytkach, nie potrafiąc nawet utrzymać podstawowej dyscypliny w pracy.

Otóż trzeba Panu wiedzieć, że przypadek powyższy nie jest bynajmniej incydentalny. W pracy przebywa pijany regularnie i bardzo wiele osób o tym wiedziało. Większość jego decyzji podejmowana była w okolicznościach obciążonych tą specyficzną przypadłością.

Zapewne naszą winą było tolerowanie takiej sytuacji przez tak długi czas. Kadencja pana Mazurka była z naszej strony nieustanną walką - z nim, naszym szefem - o spełnienie podstawowych kryteriów i zasad konserwatorskich, permanentnie przez pana Mazurka łamanych. Dysponujemy wiedzą na temat konkretnych przypadków.

Pomimo wyżej opisanej sytuacji Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Opolu pracował generalnie dobrze, bazując na wiedzy, doświadczeniu i zaangażowaniu pracowników w sprawę ochrony zabytków.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 8 grudnia 2007, 13:55 
Offline
Major
Major

Dołączył(a): piątek, 27 października 2006, 11:52
Posty: 425
Lokalizacja: Płd. wsch. Małopolska
Gdybym miał takiego pracodawcę, też byłbym oburzony... :cfa :argumenty :evil:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: sobota, 8 grudnia 2007, 19:43 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): wtorek, 28 grudnia 2004, 11:39
Posty: 2339
Lokalizacja: Καλισία
Fiku-miku25 napisał(a):
Swoją drogą to gamoń ten Mazurek , że zgodził się na dmuchanie - przecież nie musiał tego robić … Ja tez czasem piję w pracy i gdyby do mnie przyjechali ci dmuchacze :cop - to ja bym na pewno ich nie zadowolił ! :pub

...tak się zastanawiam kto by ich ("dmuchaczy") do Ciebie wezwał :drap
:jump


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL