Nowy watek bo nie chce roztrzasac kwestii legalna - nielegalna. Poszlo za cene startowa - 190 tys euro. Teraz tylko czekac kiedy bedzie mozna ja obejrzec
http://wiadomosci.onet.pl/1689158,11,item.html
"190 tys. euro za powstańczą kolekcję
Kolekcja 123 pamiątek z Powstania Warszawskiego jest już w polskich rękach. Muzeum Powstania Warszawskiego, które licytowało ją w Dusseldorfie – podała telewizja TVN24.
Polskim licytatorom udało się pokonać sporą grupę konkurentów. W aukcji brały udział osoby z Niemiec, Australii czy z USA. Były to z reguły osoby o polsko-brzmiących nazwiskach. "Pokonanie" to jednak słowo na wyrost. W związku z naciskami na Muzeum ze strony m.in. polskich mediów, nikt inny nie zgłosił się do licytacji i kolekcja została kupiona za cenę wywoławczą.
Z ramienia Muzeum Powstania Warszawskiego licytowała Hanna Nowak-Radziejowska. – Jesteśmy bardzo szczęśliwy. Kupiliśmy kolekcję za cenę wywoławczą 190 tys. euro. Gdy wywołali nasza kolekcję zgłosiliśmy się od razu. Usłyszeliśmy pierwsze uderzenie młotka, drugie, trzecie i kolekcja trafiła do Muzeum – powiedziała Radziejowska. - Procedura przekazania będzie trwała 3 tygodnie. W ciągu miesiąca znajdzie się w Warszawie. Jeśli chodzi o finanse mamy obiecaną pomoc ministerstwa kultury. Muzeum było tylko jedną ze stron współfinansujących - dodała.
- Poczta powstańcza to bardzo rzadkie kolekcje. Bardzo niewiele listów zachowało się do tej pory. Kolekcja ma wartość filatelistyczną, historyczną. Jest kulturowym dziedzictwem. Poczta powstańcza była fenomenem na tamte czasy - nie ukrywała radości."