Hans_j23 napisał(a):
mab1978 napisał(a):
Hans_j23 napisał(a):
Odp. krótka, obaj archeolodzy to widzieli. Skoro jesteś z Warszawy, to zapytaj M.R. czy to prawda.
Może zapytam a może nie... Pytam Ciebie dlaczego nic wtedy nie zrobiłeś i nie zareagowałeś? To proste pytanie...
O tym dokąd pokjechali dowiedziałem się już po fakcie od postronnej osoby.
Jeśli jestes dociekliwy, to zapytaj M.R., bo był w tej grupie dlaczego z nimi tam pojechał.
Nadal pytanie pozostawiasz bez odpowiedzi... Jak się o tym dowiedziałeś zgodnie z prawem powinienneś zareagować. Dlaczego nie zrobiłeś tego wtedy a teraz wyciągasz tą sprawę. Wydaje mi się, że bardziej czytelnie nie da się zadać pytania...
Powiem więcej... jeśli wiedziała o tym większa grupa w tym jak wspomniałeś MB to dlaczego nic wtedy nie zrobiliście?
Sytuacja była by czysta i bez niedomówień... Jeśli teraz chcesz ludzi straszyć sądem to mam nadzieje, że nie liczysz na wiele... Przynajmniej w tej sprawie...
W zasadzie szanse udowodnienia winy w tym przypadku oscylują w okolicach zera...
Poza tym ciekawe czy wiesz co było w pozwoleniu od WKZ? Są różne pozwolenia i na różne rodzaje badań... Nie muszą dotyczyć tylko jednego, ściśle określonego stanowiska...
Jeśli pozwolenie było wydane również na badania powierzchniowe z ingerencją w humus na terenie kilku czy kilkunastu hektarów w okolicy stanowiska to co wtedy powiesz?
Dla mnie to by było nawet logiczne... Jeśli była tak wielka i bogata osada to musi gdzieś być cmentarzysko, którego warto poszukać a trudno znaleźć lepszą okazję niż ta gdzie się dysponuje dużą ilości poszukiwaczy znających się na robocie...
Takie to są moje luźne przemyślenia w temacie NC.
Pozdrawiam, mab1978.