Brzęczyszczykiewicz napisał(a):
Ten sprzęt miał być tani jak barszcz, do zabawy dla amerykańskich dzieci na plaży w przerwie między pływaniem w kółku a lepieniem zamku z piachu, a nie do ciężkiej orki...
O jak tak doskonale znales zamiary pana Garretta to zapewne nie sprawi Ci najmniejszej trudnosci pokazania w sieci jakiegos anonsu o majacym sie pojawic ACE 250 w wymowie zgodnego z duchem Twojej wypowiedzi ?
Ostatnio przy poszukiwaniu na czas na treningowym poletku, na spotkaniu
http://www.detektorysci.pl czlowiek z ACE 250 zajal pierwsze miejsce i pokonal sporo innych wykrywek, nie wspomne ze ACE czesto goscily w czolowce, co nie przeszkadza ze dzieci tez sobie z nim znakomicie radza :)