Znalazłem fotki poprzednich swoich "'okuć noży" mam tego z dwadziescia sztuk . Wszystkie wyszły w kontekscie z XV- to i XVI- to wiecznymi monetami. Pozdrawiam . PRIST...

http://poszukiwanieskarbow.com/Forum/vi ... ht=#295666

też mnie zastanawiaja te blaszki -duzo ich wychodzi -zawsze wygiete w jedna strone , przy otworze zawsze slady rdzy , z jednej strony bardziej zwezone. od srodka (strony wkleslej) jakies slady odlewu.
teoria o nozykach mnie dokońca nie przekonuje .
pokażcie choć jeden z takim niesymetrycznym jelcem badż nakładką na rączke
pozdr

Też kiedyś znalazłem coś podobnego.Ślady na odwrocie przypominały bardziej ślady po klepaniu ostrzejszą stroną małego młotka niż ślady po odlewaniu.Pokazywałem blaszkę różnym osobom i spotkałem się z opinią,że jest to łuska od jakiegoś typu zbroi.Ile w tym prawdy nie wiem,tak po prostu mi to wytłumaczono.

Teoria głosząca ze to łuski zbroi nie tylko po polskich forach krąży :lol: ale są to przesądy swiatło ćmiace. Te blaszki to z całą pewnościa okucie końca rękojeści noża, gdzieś na forum były kiedys nawet zdjęcia 2 sztuk z wydrapanymi datami 1600coś. Blaszki występują w wielu fasonach i rozmiarach i chyba kazdy kto chodzi z wykrywaczem ma przynajmniej jedną :)
W otworze była zanitowana końcówka trzpienia noża przechodzącego przez casłą rękojeść-stąd częste w tym miejscu ślady rdzy. Jako że sam nożyk był dość delikatny (taki uniwersalny, stołowo kuchenny) a trzpień miał grubosc 2-3mm to niestety do naszych czasów nie mógł się taki nożyk zachowac w całości, zwłaszcza jesli kilkaset lat był obrabiany pługiem na ornym polu a my przecież szukamy raczej kolorowych metali a nie przerdzewiałych drobin żelastwa, tak więc sanse znalezienia nożyka w komplecie prawie równe zeru.

Udało mi się znaleźć to zdjęcie, na pierwszym okuciu data 1661
A te ślady rąbu młotka na odwrocie biorą się z tąd że mosiądz był drogi i rzemieślnik nie wycinał z blachy owali (co wiązało by się z dużą stratą materiału) ale prostokąty które następnie kilkoma uderzeniami ostrej częsci młotka umiejętnie rozciągał w owal.

no ale gdzies w muzeum, czy w badaniu warstw ponizej humusu by się taki zachował. pozdr

Warstwy 16-18w dopiero od niedawna zaczynają archeologię interesować :)
masz gdzieś dostęp do materiału albo opracowań tego okresu?
Niedawno widziałem w pewnym muzeum 17-18w podkówki do butów (taka półkolista taśma z trzema wąsami obejmująca obcas) zinterpretowane jako łączniki do kafli piecowych :lol: -bo wyszły w jakimś dole śmietniskowym razem z kaflami...
Uzbrojenie nowożytne znane jest całkiem dobrze :) Takie zbroje jakoś w materiale ani ikonografi nie występują a sądząc po dyspersji tych okuć były w każdej wsi noszone :)

Koślawo to wyszło. Czerwony element to właśnie ta tylna skuwka. Widywałem takie z ogryzkiem ostrza. Oczywiście metalowym- stąd jak pisali koledzy, rdza w okolicach otworu.

No tak ze 30-40 lat będzie ;)

To w skali czasu jakim archeologia operuje tylko chwila :)
Ale na poważnie to niestety nie ma archeologicznych opracowań kultury materialnej tego okresu a w ikonografii tych czasów takie plebejskie nożyki i inne duperele już nie występują. W odróżnieniu do np sredniowiecznej.
Bardzo bym chciał zobaczyć jakąś typologię nowożytnych noży, monografie na ten temat albo chociaż porządny artykół. Produkcja w Polsce była bardzo duża. Skoro jak wiadomo ze źródeł eksportowano takie wyroby masowo do Turcji, na bałkany i do Rosjii to rynek krajowy też pewnie był nasycony produktami krajowymi.
Ale niestety historia gospodarcza Rzeczypospolitej leży odłogiem, wszyscy wolą pisac o przegranych kampaniach :)

Witam wszystkich.Czytając ten temat przypomniała mi się znajdka z wakacji,w zasadzie szukam tylko kolorku ale coś mnie podkusiło na to żelastwo i wyskoczył taki ogryzek nożyka i jeśli dobrze rozumuję to mógłby być troszkę pomocny w temacie? grubość trzpienia rączki to jakieś 4mm,a całkowita długość tego co zostało z nożyka to 6cm.Jeśli jest szansa na wydatowanie będę wdzięczny.Pozdrawiam

konczac dyskusje--- co to jest daję foto !!!!

a możesz pokazać calość nożyka, może da sie wydatować :1

No wreszcie! Ciągle miałem nadzieję , że ktoś coś takiego znajdzie. Nożyk Kolegi "saperek " potwierdza dotychczasowe identyfikacje okuć noży i rozwiewa wątpliwości niektórych Kolegów.
Gratuluję wszystkim , którzy przyczynili się do prawidłowej identyfikacji tych "blaszek" .
Pozostaje kwestia datowania. Okres występowania takich okuć noży wydaje się być dość długi.
Ja na podstawie kontekstu z monetami znajdowanymi wraz z tymi okuciami oceniam ten czas na
koniec XVw do początku XVIIIw. Pozdrawiam . PRIST...

Podziękowania dla kolegi saperka, że pokazał kompletny egzemplarz. Natomiast podkreślę (oddając cesarzowi co cesarskie), że okucia te zostały prawidłowo zidentyfikowane gdzieś w 2005-6 roku wraz z pokazaniem 2 podobnych do saperka egzemplarzy - przez kogo?- niestety nie pamiętam.
Natomiast późniejsze spekulacje co do przeznaczenia tych elementów można nazwać zbiorową psychozą :ups: . Nie zapomnę jednej ID z 2007- "klapki na oczy konia".

Niemniej jednak dobrze jest jak od czasu do czasu odgrzeje się "obcykanego" kotleta :1

Pozdrawiam

Paweł