wiecie co, chciałbym by na temat tej jak to określono,,maszyny ,, wypowiedzieli się ludzie, którzy chodzili także z X-terrka, która była wyposażona w cewkę 18,75 kHz, bo JA NADAL JESTEM ZDRUZGOTANY. Ludzie no żeby NAWET na automacie sprzęt głupiał przy blaszce 1,5 cm na 1,5 cm, cynk, z głębokości sztycha, to już przesada. Wskoczyłem na czułość 25 bez automatu, a tu powtórka z rozrywki. X-terrka wyła by mi przy tym stabilnie na kolor jak durna, a tu :raz to ( może kolor ) raz tamto ( może i blisko złomu ) no to już mnie przeraziło. Wszystko potrafię zrozumieć - maluch jak brekteat do tego do d.... gleba oki, głupieć może, ale czysty piaseczek, sztycha zrobiłem, w dołki cisza, wygrzebałem , wiec sprawdzam w tym co na zewnątrz, a to powtórka z rozrywki, raz to, raz tamto. Grzebie dalej, a w tym co wygrzebałem znajduje opisaną blaszkę, mało tego, no myślę sobie, może coś w tej glebie pod wysypaną z dołka jeszcze siedzi, co wzbudza dodatkowo cewkę i przez to ona głupieje, więc ponownie sprawdzam i dól i to co z niego wygrzebałem, a tu cisza. Sygnał wiodący i w dołku i nad wygrzebaną glebą nie cichnie wszystko jest oki, więc nic więcej ani w dołku, ani pod wygrzebaną glebą, więc o co tu chodzi bo nie kumam . Użytkownicy X-terrki z 18-ką, którzy przeskoczyli na SE wypowiedzcie się ,bo mimo wielkich chęci przełamania się do tego sprzętu, szlag mnie jasny trafia. Naprawdę się staram, ale X-terrka, którą poznałem na wskroś, powala to coś na razie na kolana. Ne hulam ze sprzętem od dwóch dni bym nie wiedział jak go testować, a tu ni w ząb nic mnie do tego nie przekonuje. ( nawet wagowo jest w plecy ) ehhhh. pozdro dla wszystkich, którzy nadal maja cierpliwość to czytać.
|