|
cehaigrek, tak, testowalem explorera xs, 2 i etraca, na tych samych cewkach, (pro,sef,wot) i wszystkie obiekty "znalezione" przez explorery nie stanowily problemu dla etraca, z kolei odwrotnie nie bylo juz takiego samego efektu, (szczegolnie na drobnych przedmiotach z miedzi lub drobnych przedmiotow ze zlota), i nie pisze tutaj o sygnalach ktorych nie zdecydowalbym sie wykopac. Widze ze dziwisz sie, ze uzywam stosunkowo niskej czulosci, powod jest prosty, moja ziemia jest pelna miki, rud zelaza i gliny, uzywanie jakiejkolwiek wiekszej czulosci to w moim przypadku jazda na dlugich we mgle, zbyt duzo odbic i zaklocen od mineralow.
Nie podchodze do podmiotu tej rozmowy z punktu, ze etrac jest najlepszy i wiem wszystko, i tym bardziej nie staram sie ciebie przekonac, ze mylisz sie i tylko ja mam racje - dzielimy sie wlasnymi uwagami prawda? Prosty fakt - to co dziala dla mnie, niekoniecznie musi dzialac dla innej osoby, moje nawyki poszukiwan moga i najprawdopodobniej roznia sie od twoich. Inaczej mozna dojsc do pulapu wedkarzy wczasowych udowadniajacych sobie, ze kije abu sa lepsze od daiwa, a plotki najlepiec zacinac w prawo(?) na leszczyne. Wracajac do testowania poszczegolnych wykrywaczy, jezeli naprawde chcialbys otrzymac bardzo obiektywne wyniki, dzieki ktorym moglbys napisac ze detektor X jest plytszy od detektora Y, musialbys przetestowac duzo wiecej niz jeden ex i jeden etrac, nie wszystkie etrac zrobione sa z parti dokladnie tych samych elementow nawet w obrebie tej samej fabryki, nie wnikajac juz w roznice pomiedzy irlandzka wersja, a wersja z Malezji, podobnie rzecz sie ma z exps, czy jakim kolwiek innym wykrywaczem, dlatego tez niektore serie tych samych detektorow sa cenione bardziej niz inne.
Mam nadzieje, ze nie podchodzisz do tematu bardzo osobiscie, dla mnie to sa nadal tylko opinie, doswiadczenia i uwagi. Pozdrawiam.
|