ZMD410 napisał(a):
Szkoda że kilka la temu jak była zdejmowana podłoga na Klasztorze Dominikanów w Lublinie nikt wykrywaczem nie obleciał :)
Tez trochę monetek wyjechało na byłe wyrobisko po piachu w okolicach Niemiec. ehhhh
Ale już nie do odzyskanie niestety.
No nie do końca, nie zostały tylko nagłośnione tak jak Kazimierz (PR władzom Kazimierza chyba był potrzebny bo informacja do mediów przeciekła z tych okolic:-)) a co między innymi bylo można zobaczyć tu:
http://teatrnn.pl/przewodniki/zabytki_archeologiczne (trzeba tylko pociągnąć i zainstalować Unity viewer ale strona odsyła w razie czego do pobieralni-trwa to kilka sekund) jest tam taki zestawik wyjęty właśnie spod podłogi w dominikanach:-), nawiasem mówiąc zapewne było tego więcej bo leżały na I-szym piętrze klasztoru w zasypisku wykutych w latach 80-tych otworów pod rury ciepłownicze, musiało się chłopakom trochę dobra na łepetynę wysypać i to niekoniecznie słabych monet:-), to jest dopiero nie do odzyskania. Aczkolwiek niestety masz trochę racji bo w poprzednich latach nikt tego nie sprawdzał, a to dzięki niejasnej wówczas sytuacji wynikającej z szumu wokół używania wykrywaczy, teraz to się zmienia troszkę:-) stąd takie efekty ostatnimi czasy :h. Więcej na temat dominikańskich znalezisk (nie tylko tych z linku) prawdopodobnie pojawi się w Lubelskich Wiadomościach Numizmatycznych w połowie roku.