Teraz jest poniedziałek, 18 sierpnia 2025, 19:56

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Rozbiórka starego szynku a prawo
PostNapisane: czwartek, 26 lipca 2012, 11:41 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): wtorek, 12 lutego 2008, 12:30
Posty: 335
Witam,

W imieniu znajomego stawiam poniższe pytanie. Mój znajomy jest właścicielem budynku po dawnym szynku. Połowa budynku to dawna sala taneczna, która istniała w miejscowości kilkadziesiąt lat wcześniej, w drugiej części budynku ma zabudowania mieszkalne.

Chłop chciał kiedyś wyburzyć część po sali tanecznej, która jest w złym stanie, ściany pękają a sufit trzyma się tylko dzięki podporom. Z tego co wiem, to niestety odmówiono mu pozwolenia na przeprowadzenie takich prac. Prawdopodobnie w urzędzie gminy (nie powiem wam na 100%). Sprawa wygląda tak, że pozwolenia na rozbiórkę nie może otrzymać, a jak się budynek zawali to będzie jego wina, bo właściciel nie dopilnował żeby budowla była w dobrym stanie.

Z dokumentu, który posiadam, tj. gminnego studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego w punkcie "obiekty i tereny prawne chronione, wpisane do rejestru zabytków" z tej miejscowości nie ma żadnych obiektów wpisanych do w/w rejestru. Natomiast w punkcie "zabytki do ujęcia w ewidencji Zarządu Gminy ..." obiekt ten jest wpisany jako "dawna gospoda, murowana - koniec XIX w."

Z tego co się wiem, to w sąsiedniej miejscowości była podobna historia - facet chciał zburzyć ruiny XIX w. zabudowań (powtarzam RUINY - gołe ściany, bez okien i sufitów). I miał z tym problem. Sytuacja wyglądała tak, że zabudowania te wpisane były w ewidencji gminnej ale nie było ich w wykazie WKZ.

Jak to się teraz ma do rzeczywistości. Jak prawnie mają się te 2 rejestry, czyli gminny i WKZ? Co znajomy musi zrobić, aby mógł bez problemu rozebrać budowlę?

Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Rozbiórka starego szynku a prawo
PostNapisane: czwartek, 26 lipca 2012, 12:20 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): czwartek, 26 listopada 2009, 13:31
Posty: 582
Art. 39 prawa budowlanego

http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 0102431623

mówi:

Cytuj:
3. W stosunku do obiektów budowlanych oraz obszarów niewpisanych do rejestru
zabytków, a ujętych w gminnej ewidencji zabytków, pozwolenie na budowę lub
rozbiórkę obiektu budowlanego wydaje właściwy organ w uzgodnieniu z wojewódzkim
konserwatorem zabytków.
4. Wojewódzki konserwator zabytków jest obowiązany zająć stanowisko w sprawie
wniosku o pozwolenie na budowę lub rozbiórkę obiektów budowlanych, o
których mowa w ust. 3, w terminie 30 dni od dnia jego doręczenia. Niezajęcie
stanowiska w tym terminie uznaje się jako brak zastrzeżeń do przedstawionych
we wniosku rozwiązań projektowych.


Zanim kolega zacznie starać się o pozwolenie na rozbiórkę, niech sprawdzi czy w ogóle ta gminna ewidencja jest. Większość gmin w Polsce jej nie zrobiła. Z opisu wynika, że obiekt jest tylko przewidziany do ujęcia w ewidencji. Jeśli nie ma formalnie ewidencji gminnej w postaci kart adresowych zabytków, co prowadzi wójt, to starosta nie ma prawa odmówić pozwolenia na rozbiórkę, a jeśli odmówi, można się odwołać do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego, a potem do sądu wojewódzkiego.


Jeśli zaś ewidencja gminna istnieje, kolega przed staraniem się o pozwolenie na rozbiórkę niech najpierw wniesie o uzgodnienie z WKZ. A nuż nie będzie miał nic przeciwko.

Dalej - jeśli ewidencja istnieje, a WKZ stanie okoniem, można spróbować wyrugować ten szynk z gminnej ewidencji. Stosowne rozporządzenie

http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 0111130661
mówi:
Cytuj:
§ 17. 1. Karta adresowa zabytku nieruchomego zawiera
następujące rubryki:
1) nazwa;
2) czas powstania;
3) miejscowość;
4) adres;
5) przynależność administracyjna;
6) formy ochrony;
7) opracowanie karty adresowej;
8) fotografia z opisem wskazującym orientację albo
mapa z zaznaczonym stanowiskiem archeologicznym.
2. Wzór karty adresowej zabytku nieruchomego
określa załącznik nr 6 do rozporządzenia.
§ 18. Wójt (burmistrz, prezydent miasta) włącza
kartę adresową zabytku nieruchomego do gminnej
ewidencji zabytków po sprawdzeniu, czy dane zawarte
w karcie adresowej są wyczerpujące i zgodne ze
stanem faktycznym
.


A propos tego podkreślonego i wytłuszczonego. Wójt pewnie nic nie sprawdzał, tylko wciągnął zabytek do gminnej ewidencji i założył jego kartę adresową (o ile w ogóle założył, bo może jest tylko spis zabytków) na podstawie karty ewidencyjnej otrzymanej z WKZ. A ta była pewnie sporządzana, kiedy obiekt był jeszcze w stanie dobrym. Zatem karta adresowa ewidencji gminnej byłaby sporządzona niezgodnie z prawem i ja bym zażądał jej wyłączenia na podstawie tego samego rozporządzenia, ze względu na fakt, iż obiekt utracił cechy zabytku:

Cytuj:
§ 16. 1. Kartę ewidencyjną nieruchomości lub rzeczy
ruchomej, która przestała być zabytkiem, wyłącza
się z krajowej i wojewódzkiej ewidencji zabytków oraz
przechowuje w archiwum zakładowym Narodowego
Instytutu Dziedzictwa oraz wojewódzkiego urzędu
ochrony zabytków.
2. Przepis ust. 1 stosuje się odpowiednio do karty
adresowej zabytku, o której mowa w § 17, z tym że
karta ta jest przechowywana w archiwum zakładowym
urzędu gminy.


Musiałoby się to odbyć w oparciu o wezwanie do usunięcia naruszenia prawa i skargi do sądu administracyjnego na bezczynność urzędu, bo pewnie nic by nie chcieli zrobić albo odmówili.
Artur


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Rozbiórka sterego szynku a prawo
PostNapisane: czwartek, 26 lipca 2012, 17:18 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): wtorek, 12 lutego 2008, 12:30
Posty: 335
Wielkie dzięki za odpowiedź i radę. Przedstawię to znajomemu i zobaczymy co będzie dalej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Rozbiórka sterego szynku a prawo
PostNapisane: sobota, 25 sierpnia 2012, 13:31 
Offline
Moneciarz

Dołączył(a): sobota, 16 marca 2002, 01:00
Posty: 1043
helfojer napisał(a):
Chłop chciał kiedyś wyburzyć część po sali tanecznej, która jest w złym stanie, ściany pękają a sufit trzyma się tylko dzięki podporom. Z tego co wiem, to niestety odmówiono mu pozwolenia na przeprowadzenie takich prac. Prawdopodobnie w urzędzie gminy (nie powiem wam na 100%). Sprawa wygląda tak, że pozwolenia na rozbiórkę nie może otrzymać, a jak się budynek zawali to będzie jego wina, bo właściciel nie dopilnował żeby budowla była w dobrym stanie.


Niestety nie żyjemy w średniowieczu a w XXI wieku w Państwie w którym obowiązuje Prawo i należy postępować tak jak te obowiązujące prawo wymaga... Te Prawo nakłada na właściciela nieruchomości obowiązki m.in. utrzymywanie budynku w dobrym stanie technicznym tj. bezpiecznym. Z tego co piszesz właściciel nic nie robił żadnych remontów i tak jak został poinformowany w urzędzie w przypadku katastrofy budowlanej tj zawalenia się budynku będzie nałożona karę za spowodowanie katastrofy tj. nieprzestrzeganie prawa.

A prawidłowa droga do uzyskania pozwolenia na rozbiórkę:
1. ekspertyza budowlana stwierdzająca zły stan techniczny - opracowana przez uprawnionego projektanta = kilka tys zł.
2. projekt rozbiórki opracowany przez uprawnionego projektanta... = kilka tys zł.

i z tym dopiero do urzędu o pozwolenie na rozbiórkę obiektu budowlanego. Konserwator wtedy może:
- zezwolić na rozbiórkę
- zażądać wykonania dokładnej inwentaryzacji budowlanej / konserwatorskiej / fotograficznej etc etc...
- wydać negatywną odpowiedź, którą musi pisemnie uzasadnić.

Po rozbiórce WKZ wykreśla obiekt z ewidencji i szlus.

Twój znajomy zapewne wszedł do urzędu i próbował po "chłopsku" załatwić pozwolenie na tzw "gębę", którego nie dostał bo takiej drogi urzędowej ustawodawca nie przewiduje.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Rozbiórka sterego szynku a prawo
PostNapisane: niedziela, 26 sierpnia 2012, 11:20 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): czwartek, 26 listopada 2009, 13:31
Posty: 582
Cytuj:
Po rozbiórce WKZ wykreśla obiekt z ewidencji i szlus.


Jupiter, nie w próbie załatwiania na gębę tu problem, ale w niekompetencji urzędniczej. Z opisu kolegi wynika, że w momencie, gdy pytał, jak załatwić sprawę, urzędnicy wprowadzili go w błąd, mówiąc o konieczności uzgodnień z WKZ, choć budynek nie był objęty żadną prawną formą ochrony zabytków i nie figurował w ewidencji gminnej (był "do ujęcia" w niej, co nie miało żadnego znaczenia prawnego). Dlatego sprawa podstawowa - sprawdzić, czy jest ta ewidencja czy nie. Jeśli jest - można starać się obiekt z niej wykreślić i dokonuje tego nie WKZ lecz wójt - mylisz chyba ewidencję wojewódzką, która tutaj nie ma w ogóle żadnego znaczenia, z gminną. Ogólnie większość gmin ma gdzieś te ewidencje i ich nie zakłada. Zresztą bardzo roztropnie, bo po diabła mnożyć te ewidencje i dlaczego samorządy gminne miałyby wykonywać obowiązki urzędów ochrony zabytków?

Jaką w ogóle wysokość ma ten budynek? Bo do 8 metrów, gdy dodatkowo odległość od granicy działki jest mniejsza niż połowa wysokości, nie trzeba w ogóle pozwolenia,wystarczy tylko zgłoszenie. Jest wtedy dużo taniej, bo nie trzeba zatrudniać architekta z uprawnieniami, o którym pisał Jupiter.
Artur


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Rozbiórka sterego szynku a prawo
PostNapisane: niedziela, 26 sierpnia 2012, 13:33 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): wtorek, 12 lutego 2008, 12:30
Posty: 335
jupiter napisał(a):
Po rozbiórce WKZ wykreśla obiekt z ewidencji i szlus.

Z tego, co zdążyłem sprawdzić i co kiedyś sprawdzałem w WKZ, to ten obiekt nie jest wpisany w ewidencji. W ogóle z tej miejscowości nie ma żadnych obiektów, które byłyby wpisane w "papiery" WKZ, (no poza stanowiskami archeo).

arturborat napisał(a):
Jaką w ogóle wysokość ma ten budynek? Bo do 8 metrów, gdy dodatkowo odległość od granicy działki jest mniejsza niż połowa wysokości, nie trzeba w ogóle pozwolenia,wystarczy tylko zgłoszenie. Jest wtedy dużo taniej, bo nie trzeba zatrudniać architekta z uprawnieniami, o którym pisał Jupiter.
Artur

Wydaje mi się, że może być nieco więcej jak 8 metrów. Sala w środku ok. 3-3,5 m. + wyżej od razu poddasze, które ma może z 4 m. (aż do samego szczytu). Dodatkowo poziom sali znajduje się nieco powyżej grunut - ok. 0,5 m.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Rozbiórka sterego szynku a prawo
PostNapisane: czwartek, 30 sierpnia 2012, 10:30 
Offline
Moneciarz

Dołączył(a): sobota, 16 marca 2002, 01:00
Posty: 1043
helfojer napisał(a):
jupiter napisał(a):
Po rozbiórce WKZ wykreśla obiekt z ewidencji i szlus.

Z tego, co zdążyłem sprawdzić i co kiedyś sprawdzałem w WKZ, to ten obiekt nie jest wpisany w ewidencji. W ogóle z tej miejscowości nie ma żadnych obiektów, które byłyby wpisane w "papiery" WKZ, (no poza stanowiskami archeo).


No to tak jak napisałem:
1. ekspertyza
2. projekt
3. złożenie do urzędu celem uzyskania pozwolenia na rozbiórkę - 30 dni odleży i możesz rozbierać.

Budynek wcale nie musi być wpisany do ewidencji WKZ - może być również chroniony prawem miejscowym lub "leżeć w zainteresowaniu" konserwatora. Dlatego jeżeli nie chcesz mieć problemów zleć wykonanie ekspertyzy która udowodni że budynek nadaje się tylko do rozbiórki (zagraża życiu ludzi) a odtworzenie tj. remont jest nieopłacalny (analiza opłacalności).

arturborat napisał(a):
Jaką w ogóle wysokość ma ten budynek? Bo do 8 metrów, gdy dodatkowo odległość od granicy działki jest mniejsza niż połowa wysokości, nie trzeba w ogóle pozwolenia,wystarczy tylko zgłoszenie. Jest wtedy dużo taniej, bo nie trzeba zatrudniać architekta z uprawnieniami, o którym pisał Jupiter.


Po pierwsze nie pisałem o architekcie tylko o projektancie (w domyśle konstruktorze) architekci mają z ekspertyzami i rozbiórkami tyle wspólnego co z lotami na księżyc.
W przypadku udania się do architekta będzie to wyglądało w ten sposób - architekt przyjmie zlecenie od inwestora i zaraz zleci ten temat projektantowi konstrukcji kasując swoją działkę za "pośrednictwo".

Nie radzę rozbierać bez dokumentacji i pozwolenia budynku w gminie gdzie urzędnicy "nie wydali zgody" - pytający zaznaczył iż urząd nie wydał mu zgody, tak więc zapewne próbował już wersji "na zgłoszenie".


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Rozbiórka sterego szynku a prawo
PostNapisane: czwartek, 30 sierpnia 2012, 22:05 
Offline
Specjalista
Specjalista

Dołączył(a): czwartek, 26 listopada 2009, 13:31
Posty: 582
Jupiter - jeśli nadal masz ochotę udzielać się w tym wątku - zobowiązuję Cię do podpierania swoich słów stosownymi przepisami, bo inaczej - Twoje posty będę bez zmrużenia oka kasował, żeby uniknąć bałaganu i prostowania oczywistych bzdur i mętnych półprawd.


Cytuj:
3. złożenie do urzędu celem uzyskania pozwolenia na rozbiórkę - 30 dni odleży i możesz rozbierać.


30 dni i zgoda domniemana, jeśli urząd nie zgłosi sprzeciwu, jest w przypadku zgłoszenia (to te budynki do 8 metrów wysokości). Pozwolenie wydawane jest w formie decyzji administracyjnej. Teoretycznie wydawane powinno być w ciągu miesiąca, max. dwóch, ale równie dobrze może być dłużej. Bądź co bądź nie po żadnym odleżeniu, ale przeprowadzeniu postępowania administracyjnego. Zaczynać można praktycznie po uprawomocnieniu pozwolenia, czyli - jeśli nikt w ciągu 14 dni od jego doręczenia nie złoży odwołania.

Cytuj:
No to tak jak napisałem:
1. ekspertyza
2. projekt
3. złożenie do urzędu celem uzyskania pozwolenia na rozbiórkę - 30 dni odleży i możesz rozbierać.


Jupiter, może zanim zaczniesz kolegę obarczać kosztami ekspertyz, projektów itd., zerknij do prawa budowlanego, co?

Cytuj:
Art. 33 ust 4

Do wniosku o pozwolenie na rozbiórkę należy dołączyć:
1) zgodę właściciela obiektu;
2) szkic usytuowania obiektu budowlanego;
3) opis zakresu i sposobu prowadzenia robót rozbiórkowych;
4) opis sposobu zapewnienia bezpieczeństwa ludzi i mienia;
5) pozwolenia, uzgodnienia lub opinie innych organów, a także inne dokumenty,
wymagane przepisami szczególnymi; nie dotyczy to uzgodnienia i opinii
uzyskiwanych w ramach oceny oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko
albo oceny oddziaływania przedsięwzięcia na obszar Natura 2000;
6) w zależności od potrzeb, projekt rozbiórki obiektu.



Cytuj:
Dlatego jeżeli nie chcesz mieć problemów zleć wykonanie ekspertyzy która udowodni że budynek nadaje się tylko do rozbiórki (zagraża życiu ludzi) a odtworzenie tj. remont jest nieopłacalny (analiza opłacalności).


Właściciel, jak widać z powyższego przepisu, nie musi zlecać żadnych ekspertyz i udowadniać, czy obiekt nadaje się tylko do rozbiórki czy nie. Może sobie równie dobrze rozbierać lśniący nowo wybudowany obiekt - to jest jego własność i jego sprawa, musi tylko dopełnić powyższych formalności.

Cytuj:
Budynek wcale nie musi być wpisany do ewidencji WKZ - może być również chroniony prawem miejscowym lub "leżeć w zainteresowaniu" konserwatora


"Leżenie w zainteresowaniu konserwatora" to pojęcie pozaprawne i nie ma nic do rzeczy. Cytowałem wyżej przepis art. 39 prawa budowlanego, który obarcza inwestora obowiązkiem uzgodnień z WKZ tylko w przypadku wpisu do rejestru zabytków (rejestru! nie ewidencji wojewódzkiej!) i wpisu do ewidencji gminnej.

Cytuj:
Po pierwsze nie pisałem o architekcie tylko o projektancie (w domyśle konstruktorze) architekci mają z ekspertyzami i rozbiórkami tyle wspólnego co z lotami na księżyc.


Do opracowania dokumentów niezbędnych przy wniosku o rozbiórkę (wymienionych wyżej w cytowanym przepisie) wystarczy spokojnie architekt, a nawet można obejść się i bez niego.


Cytuj:
Nie radzę rozbierać bez dokumentacji i pozwolenia budynku w gminie gdzie urzędnicy "nie wydali zgody" - pytający zaznaczył iż urząd nie wydał mu zgody, tak więc zapewne próbował już wersji "na zgłoszenie".


Helfojer - próbował ten Twój znajomy na zgłoszenie, składał wniosek o pozwolenia, czy po prostu pytał, jak sprawę załatwić i usłyszał, że nie da rady?
Artur


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Rozbiórka starego szynku a prawo
PostNapisane: piątek, 31 sierpnia 2012, 19:25 
Offline
Porucznik
Porucznik

Dołączył(a): wtorek, 12 lutego 2008, 12:30
Posty: 335
arturborat napisał(a):
Helfojer - próbował ten Twój znajomy na zgłoszenie, składał wniosek o pozwolenia, czy po prostu pytał, jak sprawę załatwić i usłyszał, że nie da rady?
Artur

Z tego co się dowiedziałem to nie pytał się o to w żadnym urzędzie, tylko u swojego znajomego, który jest urzędnikiem, ale z całkiem innego działu, że tak powiem, niemającym nic wspólnego z zabytkami. Jak na razie sprawy z rozbiórką stoją to nie wiem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 9 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL