Ja tam się z Fenixem zgadzam, mam takie samo podejście :)
Owszem czasem wykopki odznaczeń są warte gabloty, ale tylko niektóre, te naprawdę ładnie zachowane, np żołnierskie odznaki pułkowe którym ziemia nie taka straszna, i zwłaszcza gdy mowa o jakimś naprawdę rzadkim odznaczeniu które ciężko jest zdobyć w lepszym stanie lub kosztuje majątek.
Za to niektóre kopie, zwłaszcza te robione w renomowanych zakładach grawerskich, są na tyle piękne że naprawdę warto mieć je w kolekcji jako zamiennik oryginału. I znów dotyczy to tych najrzadszych i najdroższych egzemplarzy, wtórnika jakiegoś popularnego odznaczenia do gabloty bym nie włożył, ale już VM czemu nie...
Poza tym naprawdę dobre wtórniki potrafią kosztować po kilkaset złotych :)

Była Gwiazda Przemyśla, to ja wkleję swoją.

[ img ]

[ img ]

a co ma moje podejście do wykopków względem podejścia do falerystyki?

nie odpowiadają mi zniszczone przez ziemie odznaczenia i tyle - jeśli takie lubisz bardzo mnie to cieszy nie zmarnuje się wykopki

ja wole idealne dobrze zachowane ze wstążką a do tego z historią - czyli mające związek z jakaś osoba i takich kilka mam

co do kopi - dla ścisłości jedną mam kopie KVM i jednego falsa KZLŚ z wstążką PSZ na Zachodzie i tyle

miałem okazję kupić KVM Panasiuka wykonany oryginalnymi matrycami w latach 70. XX w. w dobrej cenie to kupiłem i zajął miejsce do czasu zakupienia oryginału. Podobnie kupiłem dobrego falsa - choć nie zakładam że zakupie oryginał KZLŚ Taki chciałem mieć z innych powodów. Nie stękam ale jak chcesz skupować to co odrzucam to zapraszam do Lublina na najbliższą giełdę odstąpię Ci z pierwszej ręki to czego nie kupię nie tylko wykopki - a za wymianę serdecznie dziękuję.

Wiec jest nas dwóch o podobnym podejściu i pewnie nie dwóch ostatnich!

np ostatnio był do kupienia KW 1920 numerowany wykopek za 450 zł oryginał - po co mam przepłacać jak taniej kupiłem taki sam o ciut niższym numerze ze wstążka w dobrym stanie?

Kolega blackmoore wspomniał o wtórnikach to tam u mnie jest ciekawy Medal Niepodległości - wtórnik w stanie idealnym bez żadnych znaków wykonawcy

Mam słabość do KVM ale cena czasem jest dla mnie zabójcza albo stan nieprzyzwoity lub ma cechy niepożądane dla mnie. Tak jestem wybredny byle czego nie biorę bo jest tego zbyt wiele - jak z monetami większość zbiera w jak najlepszych stanach tak jak ja odznaczenia.

Jeśłi chodzi o wykopki - jak już bym się skusił to takie z miejsc bitewnych np byłyby fajne - ale ja na szczęście nie kopię a kto mi powie prawde skąd wykopał ? Niech trzyma dla siebie cieszy się ja będę zadowolony z tego co znajdę w dobrym stanie.

Co do gwiazdy Przemyśla szukam jej trochę ta powyżej cudna - ja 3 tyg. temu miałem w rękach tak ładną jak tą z nr i sygnatura ale z urwaną od noszenia wstążką zaopatrzona w gwiazdkę ze skrzyżowanymi mieczami jak pamiętam - niestety cena też nie do przyjęcia - zostawiłem - może kiedyś się znajdzie ładniejsza jak kolegi :)

Cieszę się że gwiazda się podoba :) Sam długo na nią polowałem i w końcu się trafiła, z tym że niestety z wtórną wstążką, ale za to w bardzo dobrej cenie więc warto było. Jeśli kiedyś znajdę komplet z oryginalną wstążką i najlepiej gwiazdką to ta pójdzie pewnie do ludzi :)

To jeszcze taka ciekawostka:

[ img ]

[ img ]

a to moje wtórniki

KW z nakładkami wykonany przez Owczarskiego w latach 1926-1932

oraz MN bez sygnatury - byl prawdopodobnie wykonywany przez warszawskiego grawera Stanislawa Zygadlewicza

A tego przepięknego Owczarskiego zaliczasz do kategorii wtórników? I na jakiej podstawie?

nie jest rządowy jest bez nr - pytałem specjalistów od KW tak go określili - a Twoim zdaniem jak jest?

ps. bardzo mi miło że się podoba - upolowany przypadkowo za miłe złotówki :) z urzekającą mnie kokardką ze sznurka :)

cudne !!!!!!!!!!!!!!!!!!! a możesz coś więcej na jego temat napisać? poza tym jaką okazję upamiętnia:)

to może pójsc do mnie jak ja nie znajdę swojej gwiazdy :)

Czyli są różne szkoły...I dobrze! :) Choć ja pozostanę przy swoim. Fenix jesteś fachowcem w dziedzinie. podeślę Ci kiedyś zestaw odznaczeń mojego Przyjaciela. Są to odznaczenia z 1 wojny. Niektóre z odznaczeń są po drobnych zabiegach /chemia/. Jestem ciekaw czy wskażesz te które są wykopkami...Możesz się zdziwić. Choc powtarzam - dla mnie - destrukt odznaki pułkowej wart każdą kopię Panasiuka. A o tych niby starych matrycach KVM to lepiej nie gadajmy bo to dopiero "opowieści z mchu i paproci..."

W sumie do tej pory jako wtórniki traktowałem egzemplarze wykonane po wojnie w pracowniach grawerskich, czasem nawet na oryginalnych matrycach, głównie za zamówienie dla kombatantów, w miejsce zagubionych oryginałów itp. Natomiast odznaczenia przedwojennej roboty traktuję jako oryginały, nawet jeśli nie są to "rządówki".
KW Owczarskiego uważam za rzadką i ciężko dostępną odmianę - oryginał :) Są oczywiście dobre, powojenne kopie tej odmiany, określone w książce Krogulca jako K12.

Z KW mam tylko Knedlera typ 4, ale za to z siódmego tysiąca, kiedyś wkleję zdjęcia. Do tego jeszcze wersję palestyńską ale PSZnZ to osobny temat :)

Na temat medalu wiem bardzo niewiele, w zasadzie brak na jego temat jakiejś literatury czy opracowania.
Był nadawany przez Związek Uczestników Oswobodzenia Krakowa. Medal jest projektu Jana Raszki, bity prawdopodobnie w Wiedniu. Rzekomo pozostało tylko kilka - kilkanaście sztuk tego odznaczenia, ponadto istnieje też wersja bez wstążki i uszka, jako numizmat.
Dodam że w 2008r został ustanowiony medal 90-tej rocznicy oswobodzenia Krakowa, który jest wzorowany na przedwojennym oryginale, różni się umieszczonymi na awersie datami 1918-2008.

Ja nie uważam się za fachowca - są lepsi ode mnie. Nie specjalizuje się w falerystyce - od 20 lat zajmuje się numizmatyką w tym też się specjalizuje i w tej dziedzinie badam pewne zagadnienia - jak mogłeś zauważyć. Zajmuje się pewnym pułkiem - i zbieram te odznaczenia które nosili jego żołnierze stąd interesują mnie też tylko 3 odznaki pułkowe - o 4 lepiej zapomnieć - marzenie zobaczyć na żywo. Z czasem dołożyłem te odznaczenia związane z PSZ na Zachodzie jak i tymi wydawanymi później na obczyźnie czy w Polsce które dotyczą także tych żołnierzy. Teraz wydaję kalendarz z nimi gdzie będą w mundurach galowych z odznaczeniami w połączeniu z jednym z moich odznaczeń. Jeśli chcesz coś wysłać, pokazać będzie mi bardzo miło, ale nie mam zamiaru rywalizować i sprzeczać się dowodzić czy udowadniać kto z nas ma a kto nie ma racji. Znam Twoje zdanie Ty moje i tyle - ja je szanuje a do swojego mam prawo.

Tu się zgadzam w 100% :) Ale są dwie kwestie - po pierwsze kopie nigdy nie zastąpią oryginału, są jedynie uzupełnieniem kolekcji do czasu zdobycia oryginału, i to tylko w ściśle określonych przypadkach o których pisałem wyżej. A po drugie są kopie o kilka klas lepsze od Panasiuka :)



A tu się nie zgodzę ;) Część matryc przetrwała i po wojnie były na nich bite bardzo fajne odznaczenia. Dotyczy to również odznak pułkowych, bił je m.in. Zygmaniak :)

Bardzo dziękuję za te informacje o tym medalu pamiątkowym - miłe zaskoczenie - piękny jest pierwszy raz widze !

co do KW - robili sobie/zamawiali właściciele wtórniki swoich odznaczeń również w okresie międzywojennym czy to dlatego że zgubili lub nie chcieli zbytni zniszczyć oryginału. Przecież i KVM w tombaku z międzywojnia tez takie są prawda. Także ja uważam go za międzywojenny wtórnik. a to co potem jak sam napisałeś określenie bardziej trafne sa powojenne kopie.

jam mam 4 KW ten rządowy tzw. palestyński i Londyński

to dla Ciebie wstawie rządowy

przychylam się do słów Kolegi!

Dla kolegi Blackmoore mój wyśniony KW