zdzicho napisał(a):
[quote="Fenix57
pośrednio do nadania chłopom ziemi choć z rak cara po czym powstanie szło ku upadkowi
dali natchnienie innym pokoleniom w walce o niepodległość
a czymże były te represje wobec utraty państwowości i likwidacji naszego kraju za Poniatowskiego ? niczym
a Czy Ci co świadomie podjęli wybór walki nie cierpieli dalej na zesłaniach - podjęli taka decyzję i byli tego świadomi
dziś zarzuca się im wiele tylko dlatego że powstanie jest przegrane podobna sytuacja z powstaniem warszawskim
szkoda tylko że tak namiętnie nie rozprawia się o wygranym powstaniu wielkopolskim czy śląskim
Kolego Fenix szanuje Twoje poglądy i nie oczekuję,ze będziesz się utożsamiał z moimi,ale dla poszerzenia naszej wiedzy podyskutować możemy :) Ad rem.Trudno znależć jakieś pozytywy prawda?Co do likwidacji panszczyzny i nadania ziemi,to
przecież Wielopolski to załatwił u cara bez powstania.Warunek był jeden spokój.Rosja wcale sie nie paliła do kolejnej wojny.
Polecam do przeczytania w wolnej chwili:
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,3465Myślę,ze te dzieciaki nie miały żadnej świadomości co ich czeka na zesłaniu.Obrazy Jacka Malczewskiego i innych są pełne apatii i przygnebienia:
http://www.zsg.bialystok.pl/index.php?o ... &Itemid=21Co do powstania wielkopolskiego i śląskich,to pełna zgoda.Tez sie zastanawiam dlaczego gloryfikujemy powstania,w których dostaliśmy w tyłek ,a troche zapominamy i nie popularyzujemy tych z których był pożytek[/quote]
podyskutować zawsze jednak jak już wiemy odmienne spojrzenie mamy na pewne sprawy a raczej na postawę tamtych ludzi i mimo tego co już wiemy co poznane to tak jak kolega Fortus napisał nie da się poznać wszystkiego - z punktu widzenia jednostki i ogółu w wielu warstwach społecznych trzeba była walka o polskość o wolność o prawa biali w inny sposób to widzieli czerwoni w inny - ja na Twoim miejscu nie byłbym aż tak krytyczny na wszytko i wszystkich nikt nie twierdzi że nie byli przygotowani że to podstawa romantyczna ale należy patrzeć dalekowzrocznie w przyszłość z tamtej perspektywy i z naszej w przeszłość - myślę że przytoczysz mi wiele do czytania ja mógłbym przytoczyć wiele Tobie - piszesz o obrazach cóż dla mnie tnie nie źródło - autor mógł być zdenerwowany niewyspany lub coś innego wpłynęło na jego stan i mając gorszy dzień wyszedł bardziej pesymistyczny obraz - a jakby był wypoczęty mógłby gloryfikować powstańców. Także żaden argument. Piszesz że car że Wielopolski no tacy zacni koledzy że szkoda że tego nie zrobili w latach 50 tych a dopiero w latach 60 po manifestacjach po wypadkach śmiertelnych po brance w trakcie powstania... także jakby zacni ci dwaj prorosjanin i car byli tak zacni i dobroduszni dla Polaków to dlaczego wcześniej nie dali tych praw o które upominano się już od wieków a nie od 1863 r. Coś jak obecnie przed wyborami teraz damy Ci przed nimi wszytko tylko zrób tak a po wyborach no cóż nie ma na to kasy tak i wówczas obietnice wszystkiego a w szczególności ziemi dla chłopów aby osłabić wszystkimi sposobami działania powstańcze a potem co? potem też wesoło nie mieli.
Możemy kolego dalej tak gdybać i gdybać ale nic z tego nie wyjdzie ja rozumiem Twoje spojrzenie ale nie przekonasz mnie bym patrzył tak samo - każdy z nas zgodnie ze swoją wiedzą a i sumieniem i postawą obywatelską patriotyzmem mówi i pisze tak jak mu gra w duszy - reali realiami ale porywczej krwi polskiej ducha walki jak i myślenia tamtej epoki nie da się zaszufladkować bo równie dobrze można wygarnąć że nie potrzebnie Batory poszedł na Rosję gdyż zgubił przyszłe pokolenia wobec rozbiorów i powstań jakie nastąpiły
dziwi mnie nie tylko to że tak zaciekle krytykuje się przegrane powstania a dlaczego tak nie piętnyje się tych którzy od wewnątrz niszczyli to powstanie nie piętnuje się tak zdrajców
opluwa się ludzi za to jakie podjęli decyzje np w 1863 i w 1944 ale to oni je podjęli nie my uszanujmy te decyzje wyciągnijmy wnioski na przyszłość a nie tylko negowanie i negowanie i dalej okopać się w tych swoich postawach krytycyzmu na wszytko i na wszystkich - ale co to da? chyba tylko tak że skupią się rzesze ludzi na tym jak to wszytko złe było a gdzie piękne chwile zwycięstwa choćby od 1683 zaczynając a i wcześniejsze ale w szczególności te wielkie zrywy przelana krew i zwycięstwo o Wielkopolskę o Śląsk - przecież to nasza historia
miejmy własne zdanie, szacunek dla tych co zginęli i pogardę dla tych co zasłużyli - bądźmy ludźmi bo lepiej pięknie różnić się niż toczyć bezsensowne wywody bo co więcej dodamy do tego co napisaliśmy do tego co było - nie zmieńmy tego co było pracujmy dla tych co zginęli i o co walczyli pracujmy dla siebie dla tego kraju w imię lepszego jutra a nie tylko doczesnych zysków finansowych za wszelką cenę bo to nie idea a wyścig szczurów