mozambik napisał(a):
Mógłbyś wyjaśnić korelację między maskowaniem a czułością? Średnio jestem obeznany z wpływem zmiany poziomu maskowania na poszukiwania i nie orientuję się w jakich przypadkach obniżyć czułość, a w jakich zwiększyć maskowanie.
He, he to jesteśmy dwaj ze średnią wiedzą w tym temacie... ;) Pełną wiedzę to chyba tylko RUTUS tu posiada, bo to on w końcu oprogramowywał Optimę... A ja to bym powiedział tak:
Maskowanie to nic innego jak programowe '
wycinanie'
krótkich sygnałów generowanych przez układy wejściowe oraz układy dyskryminacji detektora. Wygląda na to, że zwiększanie 'Maskowania' to nic innego, jak '
wycinanie' coraz dłuższych
krótkich sygnałów słyszanych w słuchawkach.
No, a jak coś się '
wycina', to nie ma cudów, aby nie mogło to się odbijać w jakiś sposób na skuteczności pracy detektora.
Na powstanie i słyszalność przez operatora takiego
krótkiego sygnału ma wpływ kilka czynników:
- Niedokładna praca układu identyfikacji
Jeśli sygnał odebrany przez cewkę jest z dowolnego powodu 'jakiś dziwny' i nie mieści się w typowych parametrach detekowanego obiektu (faza, czas trwania, stabilność, itp.), wtenczas elektronika detektora 'głupieje i nie jest w stanie podać stabilnej identyfikacji, ale jakąś dowolną i najczęściej szybkozmienną, to i układ generujący na podstawie id dźwięk w trybie dynamicznym będzie powielał te szybkie zmiany, dając w efekcie piski czy inne „ła-ła-ła'... ;) Równolegle może dodatkowo 'głupieć' układ dyskryminacji, jeśli zmiany id będą się nakładać na ustawiony próg dyskryminacji.
_
Czułość
Detektor opracowując sygnał z cewki oczekuje sygnału od obiektu o określonej mocy i czasie trwania. Zmniejszając czułość zmniejszamy głębokość sięgania sygnału sondującego. Ponieważ sygnały sondujące mają w przybliżeniu kształt stożka (w przybliżeniu, bo naprawdę to są pewnie jakieś wycinki parabol...) to zmniejszając czułość, spłycamy stożek powodując, tak że sygnał od obiektu robi się coraz słabszy oraz krótszy. No i będzie się robił tak krótki, że w końcu 'Maskowanie' uzna go za konieczny do usunięcia i ciach – nie widzimy już tego głębokiego obiektu.
Oczywiście, będzie się to głównie odnosić do najmniejszych obiektów, będących głęboko, ale takich właśnie wszyscy szukają...
_
Maskowanie
Maskowaniu jest zapewne doskonale obojętne, jaki sygnał wycina – fałszywkę od czegokolwiek czy słaby, krótki sygnał od obiektu. Trzeba mieć po prostu świadomość, że czym większa nastawa „maskowania” tym dłuższe sygnały będą wycinane i tym więcej pożądanych sygnałów od obiektów może być wyciętych.
_
Wzmocnienie Audio
Niepożądane sygnały ('fałszywki') będą, tak jak i sygnały pożądane, o różnej długości trwania i różnym poziomie sygnału. Będą więc i relatywnie słabe, jak i bardzo silne. I teraz, od ustawienia parametru „Wzmocnienia Audio” zależeć będzie, ile fałszywych sygnałów będziemy słyszeć. Ustawienie wysokich wartości Wzmocnienia Audio (np.30) spowoduje, że będziemy słyszeć wszystko, więc także i wszystkie „fałszywki”.
Nie ma moim zdaniem uniwersalnej recepty na owe
krótkie sygnały – jeśli zmniejszy się czułość – spadnie ogólny zasięg wykrywacza (najgorsza możliwa rzecz), niezależnie czy będzie dużo czy mało
krótkich sygnałów, jeśli zwiększy się Maskowanie – jest duża szansa na równoległe 'wycięcie' małych i głębokich obiektów. Przy silnej kompresji wzmocnienia audio mamy maksymalną możliwość usłyszenia
ducha, ale jednocześnie można mieć również w słuchawkach natłok
krótkich sygnałów, które mogą obniżać komfort pracy.
I jak to w życiu - nie należy również zbytnio demonizować zjawiska... trzeba starać się zachowywać tzw. "
zdrowy rozsądek" nie przeginając w żadną stronę... ani dążąc do maksymalnego
wyciszenia sprzętu, ani też pozostawać w zbyt dużej
kakofonii dźwięków, uniemożliwiającej jakąkolwiek sensowną analizę i wybór sygnałów... ;)
Natomiast jest jedna reguła stała - to człowiek powinien w jak największym stopniu decydować o akceptacji lub odrzuceniu dowolnego sygnału pochodzącego z detektora.
W sumie potrzebne jest po prostu doświadczenie w postaci godzin spędzonych z detektorem w terenie – kiedy zmniejszyć czułość, a kiedy zwiększyć maskowanie, a kiedy zmniejszyć czułość, zwiększając równolegle maskowanie.
Trzeba też pamiętać, że praca z takim detektorem, jak Optima, który daje możliwość szybkiej i prostej adaptacji do różnych warunków, może być o wiele, wiele skuteczniejsza, jeśli będzie się dynamicznie dostosowywać parametry detektora do warunków terenowych, oczywiście dla obszaru o silnym, szybkim zróżnicowaniu warunków.
Chodząc po jednolitym polu mamy jedno, stałe ustawienie, które uważamy za optymalne, włażąc w las, w którym co chwila jest drastyczna zmiana podłoża, można, a nawet czasami wypada, zrobić szybką, chwilową korektę np. maskowania.
Ja, jeśli tylko się da chodzę na max czułości, z maskowaniem typ. 1, dyskryminacją 0 i wysoką kompresją Audio. Ale jeśli teren jest zaśmiecony włączam minimalną dyskryminację i/lub zmniejszam stopniowo czułość, też w minimalnym stopniu, w zależności od terenu. Maskowanie staram się włączać jedynie tam, gdzie jest to absolutnie konieczne, czyli np. pod linią WN, przez którą akurat puszczą prąd... Krzaczkami, trawami, pokrzywami, gałązkami, itp. staram się nie przejmować.
Osobiście wolę mieć trochę popiskiwania od fałszywek, które wszystkie staram się sprawdzić, niż wytracić głęboki i słaby sygnał. Bo sygnał relatywnie płytki, to znajdzie się właściwie zawsze przy dowolnych ustawieniach...
mozambik napisał(a):
Szczerze mówiąc liczyłem po cichu, że w dużej cewce odpadnie problem kopania "cosiuów" ale Optima nie odpuszcza
Zapomnij ;) To, czy detektor widzi małe "cosie" to w tym przypadku głównie elektronika detektora. Ja znowuż nakopałem się jak głupi za odpryskiem zapalnika wielkości dwu główek od zapałek...
mozambik napisał(a):
Chyba się nie obędę bez dużej cewki, zastanawia mnie tylko dlaczego jest stabilniejsza od małej :?
Zmieniona pod wpływem doświadczeń konstrukcja cewki zapewne została była dokonana. Ważne, że jest stabilniejsza. Nawet nie jesteś sobie w stanie wyobrazić różnicy w skuteczności sprzętu z nową cewką. Ja też nie byłem... :lol: