Tofi1987 napisał(a):
sonda eliptyczna o średnicy 23 x 20 cm w układzie DD 16kHz
-sonda 29 cm w układzie DD 16kHz
CZUŁOŚĆ / ZASIĘGZ wielu powodów 29 jest znacznie głębsza od 23, zarówno w powietrzu, jak i w ziemi. Ja osobiście odnoszę wrażenie, że różnica jest nawet większa w ziemi, niż w powietrzu. Szacuje, że rzeczywisty wzrost zasięgu w ziemi jest co najmniej rzędu 15..20%.
SZEROKOŚĆ WIĄZKI SKANUJĄCEJMaksymalna szerokość wiązki skanującej w 29 wynosi jakieś 27...28cm, zaś w 23 gdzieś 21...22cm, więc jak widać różnica jest ogromna.
KSZTAŁT PODŁUŻNY WIĄZKI SKANUJĄCEJW obu cewkach jest to jakaś bardzo spłaszczona parabola, z ewidentnie czulszym centrum od końców, przy czym mam wrażenie, że 23 jest bardziej
płaska, a 29 bardziej
wypukła, przypominając trochę cewkę CC. W każdym razie w przypadku obu cewek warto pamiętać o sporej 'zakładce' przy przemiataniu, żeby zachować mniej więcej równą głębokość skanowania całego obszaru.
Powiedziałbym też, że przy 29 'zakładka' powinna być trochę większa.
PODATNOŚĆ CEWKI NA GENERACJĘ FAŁSZYWYCH SYGNAŁÓWZ moich doświadczeń wynika, że stabilniejsza jest
zdecydowanie 29. Podatność można zmniejszyć poprzez dodanie osłon cewki - górnej i dolnej, uniemożliwiających dostawanie się w obszar otworów w cewkach łodyg roślin, suchych gałązek i wszelkich innych przedmiotów.
STABILNOŚĆ PRACY DETEKTORA (WZBUDZENIA)Przy cewce 23 nigdy nie zdarzyło mi się wzbudzenie się detektora, niezależnie od jego nastaw. Przy 29 miałem sporadyczne wzbudzenia w bardzo trudnych środowiskach (duża wilgotność, bliskość linii WN...) przy maksymalnych czułościach.
NAMIERZANIE (pinpoint) Jak dla mnie podobne w obu typach, może nawet trochę lepiej jest w 29 z uwagi na jej bardziej "garbaty" profil wiązki skanującej.
PRACAMimo większej masy samej cewki, po części kompensowanej plastikową sztycą, komfort pracy z uwagi na wagę oceniam podobnie do 23.
Większa jest jednakże bezwładność 29, co daje się lekko wyczuwać przy nawrocie cewki i przy manewrowaniu w trudnym terenie (las, zarośla, itp.).
Odnoszę też wrażenie, że przemiatając 29 lepiej trzymana jest równoległość sondy w stosunku do podłoża, zwłaszcza na końcach pasa przemiatania (mniejsza tendencja do podrywania sondy) - 23 notorycznie unoszą mi się przy końcach pasa przemiatania.
SKUTECZNOŚĆ OGÓLNA Bez porównania na rzecz 29. Większa głębokość namierzania, szerszy pas przemiatania, mniejsza ilość fałszywych sygnałów - wszystko to powoduje, że praca z cewką 29 jest o
wiele, wiele bardziej skuteczna i wydajna, niż w przypadku 23. Nawet biorąc po uwagę drobne mankamenty, jak wzbudzenia w specyficznych środowiskach czy większe martwe pole.
PODSUMOWANIE Powiem tak, odkąd mam 29 nie założyłem ani razu zarówno 23 cm DD jak i 23cm CC - nawet w gęste chaszcze i ekstremalnie zaśmieconą drogę. A obiektów 29 wyszukuje zdecydowanie więcej - nawet w obszarach 'sterylnych', na których praktycznie nic pod 23DD nie wychodziło - ona znajduje...
Więcej więc chyba nie trzeba nic pisać.
Krzychu_ napisał(a):
i DD 23cm była do tej pory sondą podstawową Optimy, zaś CC uzupełniającą. Wg tego co napisałeś obecnie DD 29cm wydaje się być najlepsza jako sonda podstawowa, a dwie mniejsze jako uzupełniające.
Jeśli chodzi o 23cm to zwykle chodziłem z DD, a w przypadkach szczególnych, gdy chciałem 'zerknąć' głęboko lub miałem koszmarnie zaśmiecony teren - brałem CC. Tereny to zróżnicowana ziemia - od piasków po ciężkie podmokłe, typowo 'ciężkie' grunty. Od ornych pól po chaszcze leśne w lasach liściastych i iglastych.
CC jest głębsza oraz o wiele lepiej separowała mi obiekty, choć szerokość pasa przemiatania jest
mikroskopijna... ;)
I powiem tak - cały czas mam wrażenie, że pomimo szerokości przemiatania DD, to CC wynajdowała najciekawsze obiekty.
Ale teraz się zmieniło, jak pisałem wyżej - podstawa to 29cm, 23DD nie sądzę, żebym wyciągał - jeśli już to prędzej 23CC (elipsa) do specyficznych warunków, jako 'snajperka'... ;)