Nemeryn napisał(a):
ze chyba nie opłaca się zaczynać od wykrywaczy jak Garrett ACE 150/250 skoro ktoś z lepszym wykrywaczem idąc za tobą znajdzie coś a twoja wykrywka będzie milczeć.
Choć jesteś "
zielony jak szczypiorek", to zdecydowania dla twoich potrzeb lepszy będzie sprzęt "
dorosły", co wszelako nie musi zaraz być synonimem pojęcia "
najdroższy"... ;)
Przy detekcji ważna jest nie tylko głębokość samego sprzętu, ale również znajomość arkan sztuki oraz dobre opanowanie posługiwaniem się takim sprzętem.
Nemeryn napisał(a):
Wydaje mi się ze najważniejsza cecha dla mnie w wykrywce będzie głębokość,
Tak, zdecydowanie.
Nemeryn napisał(a):
gdyż będę starał wybierać sie w miejsca nie zniszczone II wojna
Jeszcze nie raz się zdziwisz, jak w terenie niby "dziewiczym" nagle jest od groma śmiecia różnego autoramentu i pochodzenia... ;)
Nemeryn napisał(a):
wiec liczę ze dyskryminacja będzie mniej ważna.
mając dobry sprzęt, dyskryminacja w zasadzie tylko przeszkadza, no, chyba, że jest tak zaśmiecone, że nie ma wyboru i trzeba ją włączyć... Poczytaj sobie wątek o OPTIMIE Rutusa - tam jest sporo również o dyskryminacji, a raczej o chodzeniu z jak najmniejszą nastawą lub w ogóle bez (dla mnie optimum).
Nemeryn napisał(a):
i wszystkie aktualne Rutusy.
Moim zdaniem, jak dla twoich potrzeb to z Rutusów tylko ARGO z cewką 29DD plus ewentualnie cewka 23CC i jakiś pin-pointer.
ARGO to:
- w ogólności największe możliwe zasięgi porównując do PROXIMY lub OPTIMY
- najgłębszy tryb statyczny, dobry tam, gdzie jest ograniczenie na ruch cewką
- bardzo głęboki tryb dynamiczny z włączonym filtrem "Relikt", bardzo dobry właśnie do "czystych" lokalizacji, gdzie jest mało lub brak żelastwa mogącego maskować kolor
- bardzo skuteczny tryb dynamiczny z włączonym filtrem "4-go rzędu" do poszukiwania koloru w silnie zaśmieconych lub zmineralizowanych gruntach
- tryb mixu statyka z dynamikiem - dodatkowo zwiększający możliwości detektora
- dobra i precyzyjna lokalizacja oraz namierzanie obiektu, nawet na cewce 29DD
- stosunkowa prosta obsługa, umożliwiająca szybkie opanowanie arkan sprzętu
- sprzęt trochę toporny i trochę waży, co jest małym minusem. Ale za to, można do woli tłuc cewką o drzewa i kamienie, a sam sprzęt może dowolnie walać się w piachu, ziemi czy śniegu.
- bardzo dobra relacja ceny do możliwości.
Cewka 29DD da ci bardzo dobrą efektywność i skuteczność poszukiwań (głębokość namierzenia x szerokość pasa przemiatania).
Opcjonalnie druga, standardowa cewka 23CC (okrąg lub elipsa) do pracy w bardzo zaśmieconych stanowiskach.
Bez kreta przy cewkach 23cm w zasadzie można się z powodzeniem obyć z uwagi na skuteczność i precyzję namierzania, ale przy 29cm, mimo, że też precyzyjna, doradzam.
Zanim cokolwiek wybierzesz po naczytaniu się podobnych mnie -
przeczytaj uważnie manuale do sprzętu - to tam jest ukryta cała wiedza o możliwościach sprzętów.