|
Witam Koledzy na początku mojej drogi Poszukiwacza stanął GTI2500, początkowo wydawało mi się ,że nie spełnia moich oczekiwań, ale każde następne wyjście w teren potwierdzało sławę tego wykrywacza, byłem bardzo zadowolony, guziki ,monety, zegarki ,łuski ,zakopane w ziemi beczki z ropą :lol: ,odznaki, srebrne monety i sztućce, łuski i moje największe znalezisko skarb składający się z trzech mieczy z epoki brązu kultura łużycka (zdjęcia są na Naszym forum, a miecze spoczęły na rękach WKZ w Szczecinie ), wszystko to znalezione na standardowych cewkach na mniejszych bądź na bardzo głębokich dołkach. Miałem zakupić cewkę dd 8,5 *11 aby poprawić jeszcze jego osiągi. Apetyt rośnie w miarę jedzenia i w mojej głowie zaczęła się tlić myśl nad zakupem jeszcze czegoś nowego (GTI 2500 dalej posiadam ,serce by mi pękło gdy pomyślałbym o jego sprzedaży, jestem bardzo sentymentalny). Mój wybór padł na Spectrę v3I,przybyła do minie z Vikinga w kwietniu tego roku, wydawało mi się ,że jak wyjdę w teren z takim sprzętem to fanty będą mi same z dołków wychodzić. Przyzwyczajony do prostoty i funkcjonalności GTI, do niezmierzonej ilości fantów jakie nią wydobyłem,nagle przeżyłem szok. W moich rękach znalazł się sprzęt technologicznie z innej bajki,sprzęt którego należy się cały czas uczyć, czytanie instrukcji nic nie daje , przeglądanie różnych for internetowych, cały czas ustawiam,przestawiam,wracam do ustawień fabrycznych, oglądam filmiki na youtube i koledzy z przykrością stwierdzam ,że nic mi to nie daje. Coraz łaskawszym wzrokiem zaczynam patrzeć na moją ukochaną ,,zieloną pszczółkę ,, i coraz bardziej brakuje mi tego gongu który w 90% potwierdzał celowość wbicia szpadla w ziemię. Nie poddaję się jednak i tak łatwo Spektrze nie odpuszczę, ale muszę przyznać ,że trochę sprowadziła mnie z obłoków na Ziemię. Pozdrawiam Koledzy
|