miras134 napisał(a):
A pro po Argo kolegi, kupił je używane było u pana rutyny na zmianie wersji na najnowszą nigdy nie robił tym wykrywaczem żadnych testów a w terenie nie raz zgarniał więcej fantów od nas wynik testu z kopiejką bardzo go zaskoczył po tym wszystkim co wyciągnął z ziemi.
No, nie odpowiedziałeś na moje pytanie o "
śmiech przez łzy", ale w zasadzie powyższy cytat wystarczająco tę kwestię puentuje - "
wynik go zaskoczył". Niestety - jest tak, że jeśli teoria (a testy są swego rodzaju teorią) nie potwierdzaja rzeczywistości, to znaczy, że teoria nie opisuje dokładnie rzeczywistości. Nic dodać, nic ująć.
Ja, jak wiadomo, generalnie wszystkie testy traktuje luźno i niezobowiązująco, ani razu przez te kilka lat posiadania Optimy nie pokusiłem się o jakiekolwiek jej testy i nie czuje się jakoś z tego powodu ułomny. Po prostu, sprzęt wyciąga to co może i już. Zagryzanie się tym, że jakiś inny ciągnie głębiej na testach powoduje tylko tyle, że trzeba by ciągle zmieniać sprzęt na nowy, "jeszcze głębszy" według coraz to nowszych testów.
I żeby nie było - nie wiem, jak Optima ma się do innych sprzętów, ale ja w każdym razie nie czuje konieczności udowadniania sobie, że jest głębsza lub płytsza od innych.
I powtórzę jeszcze tylko to, co już kiedyś napisałem, a co może brzmieć niepokojąco dla niektórych - po przejściu
smętkiem na czystych od żelastwa terenach z nie za wysokim poszyciem (trawy) to Optimą w zasadzie już mało co z koloru znajdowałem (powiedziałbym, że w granicach dokładności przemiatania
smętkasem to było). Czy można to traktować jako testy obu sprzętów...??? Chyba tak... ;)