black007 napisał(a):
Jest jeszcze dużo potencjalnie niebezpiecznych leśnych zwierząt np jelenie na rykowisku :)
Kolega G.Stachu74 może się jak najbardziej wykazać :)
Co prawda posiadam,jak wielu tu kolegów,baretkę za wielokrotny kontakt wzrokowy z dzikami,ale o jeleniach nie mogę wypowiadać się w celach dydaktycznych.Miałem tylko jedną przygodę z jeleniami i nie wiem jak one to spotkanie oceniły,wiem natomiast,że byłem wówczas pod wielkim wrażeniem.
Szedłem sobie raz leśną dróżką,już nieźle zmęczony wykopkami,detektor i "żelaźniany" szpadel na ramieniu,więc z trudem powłóczyłem nogami.Dotarłem do przecinki z trakcją elektryczną i musnąwszy wzrokiem na prawo odnotowałem,ledwie dziwiąc się w myślach,jakie duże konie i do tego tak samopas.I wówczas kątem oka stwierdzam,że te konie podnoszą łby a dwa z nich mają na tych łbach gigantyczne poroże.Dość nietypowe dla koni,więc wniosek nasunął się szybko.Jelenie.To była odległość niecałe 100 metrów.Największy z nich był najbliżej i uważnie na mnie patrzył.Tamte też zerkały w bezruchu.
Trwaliśmy tak może z minutę.Byłem lekko spięty,ale w miarę upływu czasu atmosfera wyraźnie się rozluźniła i po dwóch minutach wpatrywaliśmy się już w siebie na całego.Były naprawdę duże.Czekałem na ich ruch a one prawdopodobnie na mój.
Pat.
Nie wiedziałem... uznać,że jest remis czy jak?Potem przyszła jednak chwila zwątpienia bo jeśli te jelenie nie zamierzają zrywać się do ucieczki to co chcą zrobić? Atakować???!
Niewiele wówczas wiedziałem o tych zwierzętach,prawdę mówiąc niewiele wiem i dziś.Nie mam pojęcia czy było to ich normalne zachowanie.Wiedziałem,że jeśli już na mnie napadną to może zdołam zdzielić szpadlem jednego z nich,ale dwa pozostałe i tak rozszarpią mnie na strzępy.No może przesadzam,nie rozszarpią,ale potraktują tymi bagnetami na łbach.Ale nic takiego się nie stało.Wycofałem się wolniutko do linii drzew i dałem nogę już w szybszym tempie.Chętnie dowiedziałbym się czy takie zachowanie jeleni należy do ich normalnych procedur w przypadku spotkania z ludźmi a jeśli nie to czy zdolne są te zwierzęta do ataku i jakiegoś znacznego demontażu człowieka?