Golden Mask mierny lub niedostateczny serwis. Czytaj w wątku o GM.
Tesoro w tej cenie nowego nie kupisz. Ogólnie jak za taki prosty sprzęt baaardzo przepłacone. Jak już to Tejon.
Euroace - zabawka aczkolwiek fajna. Dużo za droga przy tym kursie dolara tak jak napisałem.

Kup Optimę. Masz wyświetlacz, a to dużo. Masz dużo innych bajerów, ale od tego jest watek o Optimie. Masz dosyć duży ciężar, ale to można łatwo zmienić.

Szanowny Kolego, to się nazywa szerzeniem dezinformacji :1

Saku, kto w PL serwisuje GM?

Torok, na Twoim miejscu kupiłbym Garret'a bo to (w przeciwieństwie co do niektórych) współczesny, uniwersalny, łatwy do przyswojenia sprzęt. Ma wyświetlacz, co jest istotne, ponieważ musisz sprawdzić czy potrafisz chodzić wyłącznie "na słuch". Jedni potrafią, dla innych wykrywacz bez wyświetlacza odpada.
Pochodzisz po terenie, sprawdzisz siebie, swoja wytrwałość, cierpliwość. Po roku będziesz wiedział czy Cię to bawi, czy masz wystarczająco dużo wolnego czasu i jakiego konkretnie sprzętu potrzebujesz.

Na allegro jest jeden używany za 1250 zł. Koleś kupił stówę taniej nim dolar poszedł w górę, niezły interes. Miałem, fajny jest, daje radę pod warunkiem, że kopiesz wszystko co daje sygnał na kolor. Tylko mając nadzieję, że dolar wróci do normalnej ceny to sprzedasz go za 900 zł.

Moim zdaniem GM2 albo GM4. Kolega ma 2 a ja 4 i naprawdę jest to sprzęt imponujący. No i przede wszystkim lekki (1,4kg przy GM4 z osłonami, aku i cewką 9") i prosty w obsłudze.

Ja bym jednak chylił się ku wpisowi Renalda,jeszcze nie wiadomo czy przypadkiem operator okarze się nie wrażliwy na tony :lol: ,słuch rzecz nabyta,więc też bym zaproponował coś co ma obydwie funkcje, audio i Video :lol: ,sam potem zobaczy czy jest wrażliwy na odgłosy natury :h
Ps.poleciłem kiedyś Vaqero bo dla mnie to świetny analog i skucha,gość głuchy jak pień :(
Uprzedzając niepotrzebne wpisy ton rwany na stalucha ciężko wychwycić jak słuch nie domaga

Czyli wiem że nic nie wiem :lol:

Renald, cenna uwaga z tym słuchem i wyświetlaczem, jestem pewien że bardziej na słuch , wolę patrzeć pod nogi niż na wyświetlacz.

Najlepiej byłoby zobaczyć i się przymierzyć, orientujecie się czy jest jakiś dobry sklep w Bydgoszczy albo Toruniu?

A jak chcesz na słuch się dowiedzieć czy to co bije na folię alu nie jest przypadkiem srebrna monetą?
Mając telewizorek kopiesz taki sygnał w zależności od wykrywacza od np 15 cm. Jak telewizorka nie masz kopiesz wszystko.
Masz ścieżkę zasłaną łuskami od pepeszy tak około 100 na 5 m bieżących ścieżki i co - będziesz kopał te 100 łusek?
Ja zawsze uważam, że jeśli możesz posiłkować się większą ilością informacji to czemu z tego rezygnować.

A jak chcesz na słuch się dowiedzieć czy to co bije na folię alu nie jest przypadkiem srebrna monetą?
Mając telewizorek kopiesz taki sygnał w zależności od wykrywacza od np 15 cm. Jak telewizorka nie masz kopiesz wszystko.
Masz ścieżkę zasłaną łuskami od pepeszy tak około 100 na 5 m bieżących ścieżki i co - będziesz kopał te 100 łusek?
Ja zawsze uważam, że jeśli możesz posiłkować się większą ilością informacji to czemu z tego rezygnować.[/quote]



Masz na pewno dużo większe większe doświadczenie (ja żadnego), ale czy ja dobrze rozumiem jeśli wyświetlacz pokazuje przedmiot na głębokości np. 15 cm to kopiesz jak płycej to nie? Chyba wolałbym kopać wszystko niż coś przeoczyć.

Tarok, na początku kopiesz wszystko. Taka jest zasada. Inaczej nie dowiesz się co masz pod cewką, nie nauczysz dźwięków, czyli nie poznasz wykrywacza.
W miarę nabywania doświadczenia, gdy rozpoznajesz podobne sygnały na zbliżonej głębokości, możesz założyć że to te same przedmioty: na przykład łuski lub przemiłe, szrapnelowskie kulki. Ale to wszystko później.
Wopaw chciał zwrócić uwagę na to, że ekran daje Ci dodatkową, czasami bardzo cenną informację. A o patrzenie pod nogi się nie martw, dasz radę. W praktyce wygląda to trochę inaczej niż sobie wyobrażasz.

Mam inne zdanie na ten temat. "Telewizorki" czasem mylą folie z cienkim sreberkiem

Co do łusek to dają różne wartości w zależności np od głębokości czy pozycji. Niektóre łuski dają takie same wartości jak guziki i niejednokrotnie znajdowałem guziki pomiędzy łuskami (dawały identyczne wartości na ID)

"Telewizorek" daje więcej informacji, ale nie zawsze potrzeba aż tylu i nie zawsze są one prawidłowe

Aby nikt nie zarzucił mi stronniczości - sam używam zarówno gałkowców jak i wykrywaczy z wyświetlaczem. Trzeba się starać wykorzystać dany wykrywacz na tyle na ile się da. I nie można ufać ślepo temu co nam się nad danym celem wyświetla.

Przykład z poniedziałku wielkanocnego,na przewalonej miejscówce wytargałem cieniuteńki złoty pierścionek moim Gm 4 pro,kolega z proximą chciał zobaczyć jak bije,stwierdził tylko no cholera ja takich sygnałów nie kopie bo myślałem że to śmieci tak mu pokazał ekranik,na marginesie proxima pierścionka na sztorc nie widziała nawet nie pierdla za to Gm pięknie go sygnalizował w każdej pozycji.Wyświetlacz jest fajny ale okłamuje i uczy lenistwa.Przykład drugi, miałem terese tez mnie okłamała i pokazała na stal a okazało się że to piękne małe średniowieczne sreberko było głęboko.

Kolego Tur wszystko co napisałeś świadczy, że całkowicie nie zrozumiałeś postów Renalda oraz mojego, albo świadomie próbujesz udowodnić wyższość swojego wyboru.
Oczywiście, że dane cyfrowe z wyświetlacza przy głębokich sygnałach będą przekłamywać - i o tym napisałem w poprzednim poście, tak samo zresztą jak sygnały dźwiękowe.
Jeśli świadomie po kilku latach chodzenia z wykrywaczami rezygnujesz z wyświetlacza to Twój wybór, ale nie jest to wg mnie najlepszy wybór dla kogoś, kto dopiero zaczyna przygodę z wykrywaczem.
Dla mnie każda dodatkowa informacja o tym co zalega w ziemi jest pomocna (o tym pisałem w poprzednim poście) pozwala zwiększyć efektywność poszukiwań. Z tego powodu nie rezygnuję z telewizorka.

A ty nie zrozumiałeś mojego postu,ja po wielu latach chodzenia z telewizorkami przekonałem się że oszukują i uczą lenistwa,takie jest moje zdanie i nie wywyższam tu absolutnie gm4 bo i z tesoro latałem i ku mojemu zaskoczeniu lepsze miałem wyniki niż ,proximą,xlt,xterrą razem wziętymi a znałem je bardzo dobrze.Jak dla mnie to kolega powinien kupić sobie na początek cibole.Ale właśnie że informacje z wyświetlacza są tylko w pewnych warunkach pomocne w większości nie są bo fałszują i człowiek nie kopie.Do tego audio w wielu wykrywaczach cyfrowych zachowuje się jak wyświetlacz to chyba idzie przez jeden procesor,jak id wizualne kłamie to i audio tak samo.Tyle o de mnie .Pozdrawiam.