Teraz jest niedziela, 14 września 2025, 21:48

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Pieczęć lakowa,zapinka i parę innych
PostNapisane: środa, 27 maja 2015, 10:32 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): poniedziałek, 24 września 2012, 22:42
Posty: 3949
Lokalizacja: Górny Śląsk

Ostrzeżenia: 1
...zabytki archeologicznych poddaje konserwacji, a nie restauracji :666 . Pucując, czy prostując takie zabytki wykazują się zwykłą głupotą i brakiem wiedzy. :666


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Pieczęć lakowa,zapinka i parę innych
PostNapisane: środa, 27 maja 2015, 14:13 
Offline
Podpułkownik
Podpułkownik

Dołączył(a): niedziela, 1 lutego 2015, 14:56
Posty: 475
Zgoda, frank, odnośnie pucowania czy prostowania, bo to nieodwracalna ingerencja. Ale nałożenie powłoki, którą można usunąć to co innego. Oczywiście zakładam, że właśnie tak postąpił konserwator.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Pieczęć lakowa,zapinka i parę innych
PostNapisane: środa, 27 maja 2015, 14:16 
Offline
Weteran
Weteran

Dołączył(a): wtorek, 1 czerwca 2004, 15:31
Posty: 3672
e tam, ortodoksi, złote wygląda ładniej, oczywiście najlepszym rozwiązaniem jest wykonanie kopii i położenie obok oryginału


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Pieczęć lakowa,zapinka i parę innych
PostNapisane: środa, 27 maja 2015, 18:50 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): poniedziałek, 24 września 2012, 22:42
Posty: 3949
Lokalizacja: Górny Śląsk

Ostrzeżenia: 1
W tekście napisano „w stanie po konserwacji”, czyli można wnioskować, że wypucowali oryginał.

...czytając raport NIK „Informacja o wynikach kontroli ochrony i udostępniania zasobów muzealnych w Polsce”, czy o kreatywnej inwentaryzacji w muzeach, czy wewnętrznych kradzieżach w muzeach, wątpliwości nasuwają się same.
...czy po takim wypucowaniu przedmiotu, jak na zdjęciu, jest możliwość określenia, czy mamy do czynienia z oryginałem, czy falsyfikatem?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Pieczęć lakowa,zapinka i parę innych
PostNapisane: sobota, 30 maja 2015, 21:42 
Offline
Pułkownik
Pułkownik

Dołączył(a): poniedziałek, 18 lutego 2013, 18:46
Posty: 510
Lokalizacja: لا تخافوا من الظلال. وهي تشهد على حقيقة أنه في مكان ما هناك ضوءلا تخافوا من الظلال. وهي تشهد على حق.
W pierwszej chwili myslałem że ta zawieszka to złoto , ale póżniej doczytałem że to mosiądz :)
Ale mimo to troszke przesadzili z tą polerką !!!


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Pieczęć lakowa,zapinka i parę innych
PostNapisane: piątek, 5 czerwca 2015, 00:31 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): niedziela, 13 września 2009, 09:29
Posty: 2467
Lokalizacja: z Nienacka
Barbarzyńcy, wszystko tak w Stargardzie polerują? Jeśli chce się mieć w gablotce przedmiot piękny i błyszczący, jak w epoce, to się robi kopię.
Ten konserwator powinien ogórki konserwować a nie zabytki :666
Mam nadzieję że pieczęć oszczędził...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Pieczęć lakowa,zapinka i parę innych
PostNapisane: piątek, 5 czerwca 2015, 13:07 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): poniedziałek, 24 września 2012, 22:42
Posty: 3949
Lokalizacja: Górny Śląsk

Ostrzeżenia: 1
...słyszałem też o takich przypadkach, że zabytki ulegały całkowitemu unicestwieniu podczas konserwacji, coś jakby wyparowywały w kąpielach, które miały je ratować.

...delikatnie zapytam, czy ten wypolerowany przedmiot jest jeszcze oryginałem?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Pieczęć lakowa,zapinka i parę innych
PostNapisane: niedziela, 7 czerwca 2015, 19:53 
Offline
Podpułkownik
Podpułkownik

Dołączył(a): niedziela, 1 lutego 2015, 14:56
Posty: 475
Przesłałem do muzeum w Stargardzie pytanie odnośnie konserwacji zawieszki. Oto fragment odpowiedzi:
Cytuj:
Dzień dobry,

Na wstępie chciałam zaznaczyć, że bardzo mi miło, że zwraca się Pan z pytaniami odnośnie konserwacji. Z góry przepraszam za prawdopodobnie zbyt długą wypowiedź.

Zawieszka pochodzi z wolnego znaleziska z okolic Stargardu Szczecińskiego. Została znaleziona przez pasjonata historii i archeologii. Przekazana do Muzeum, jako dar już po, jak to można ująć w tym wypadku, jakieś „domowej konserwacji”. W załączniku przesyłam zdjęcie. Niestety nie wiem, w jakim stanie była po wydobyciu, nie dysponujemy żadnym materiałem fotograficznym. Zawieszka jest wykonana z brązu. Kiedy trafiła do mnie był oczyszczona z wierzchnich warstw ziemi i brudu (pewnie, jaką szczotką czy pędzlem z grubym włosiem), a następnie pokryta warstwą benzyny i prawdopodobnie taniny tworzącą na powierzchni coś na kształt ciemnego czarno - czerwonego "gluta". Nałożenie tych warstw spowodowało konsolidację nawarstwień korozyjnych z patyną, której po tym zabiegu nie było nawet widać, a przedmiot był szorstki w dotyku. Ten zabieg przyczynił się do zniszczenia patyny, a nie jej zachowania. Dodatkowo spowodowało reakcję nawarstwień z podłożem eksponatu. Niestety nie mogę odpowiedzieć, jakimi względami było podyktowane takie potraktowanie obiektu. W związku z tym musiałam usunąć powłoki, którymi został wtórnie przykryty, następnie przedmiot został oczyszczony do oryginalnej warstwy opracowania, nie był pokrywany żadną złotą powłoką - przedmiot nie był złocony ani chemiczne ani elektrochemicznie. Nawet nie byłoby podstawy do złocenia, ponieważ nie zachowały się, żadne ślady złota - to już byłby domysł. Decyzja o oczyszczenie do pierwotnej powierzchni opracowania została podjęta na skutek konieczności usunięcia wtórnych nawarstwień „zabezpieczających” naniesionych na obiekt, ich konsolidacji z patyną oraz strukturą eksponatu. Brąz po oczyszczeniu, odtłuszczeniu powierzchni, przetarciu bawełnianą szmatką i nałożeniu powłok zabezpieczających może czasem imitować połysk złota. Oczywiście można było go spatynować, ale nie chciałam tego robić, ponieważ uważam, że lepiej w zaistniałej sytuacji pokazać oryginalną powierzchnię opracowania eksponatu niż przekłamać fałszywą patyną.

Program prac był następujący:
1. Chemiczne i mechaniczne oczyszczenie z powłok pokrywających wtórnie przedmiot (użytych przez poszukiwacza).
2. Oczyszczenie chemiczne obiektu - kąpiel w roztworze NAOH z winianem sodowo – potasowym.
3. Neutralizacja działania kwasu poprzez kąpiel w wodzie destylowanej.
4. Odtłuszczenie powierzchni acetonem.
5. Nałożenie inhibitora korozji – 1% Benzotriazolu w etanolu.
6. Zabezpieczenie poprzez nałożenie powłok antykorozyjnych –10% Paraloidu B44 w toluenie.

Jeśli chodzi o kwestię patyny to w Instytucie Konserwacji na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika, na którym studiowałam od lat toczy się debata, (ale również w innych ośrodkach akademickich), – jednak ona dotyczy tzw. złej patyny. Generalnie panuje zasada jak najmniejszej ingerencji, zasadą jest również, że patyna jest „święta” i wszystkie przeprowadzane zabiegi powinny nie naruszać powierzchni opracowania obiektu. Oczywiście mowa jest tu o dobrej patynie, która zabezpiecza obiekt przed dalszą destrukcję i stanowi wartość dawności.
(...)
Pozdrawiam,
Klaudia Pławiak
Konserwator zabytków
Muzeum Archeologiczno – Historyczne
Rynek Staromiejski 2-4
73-110 Stargard Szczeciński


Poniżej zdjęcie eksponatu w stanie, w jakim został przekazany do muzeum.
Moje osobisty wniosek: ktoś miał dobre chęci, ale wykąpał zawieszkę w taninie. Tanina - polegając na opisie ze sklepu Poszukiwacz - jest środkiem do konserwacji żelaza, a nie stopów miedzi. Nauczka na przyszłość.


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Pieczęć lakowa,zapinka i parę innych
PostNapisane: niedziela, 7 czerwca 2015, 20:32 
Offline
Nabijkożerca

Dołączył(a): czwartek, 23 września 2004, 00:17
Posty: 1571
Ciekawi mnie który z wymienionych procesów chemicznych spowodował wybłyszczenie powierzchni w takim stopniu...?


Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Pieczęć lakowa,zapinka i parę innych
PostNapisane: niedziela, 7 czerwca 2015, 20:56 
Offline
Podpułkownik
Podpułkownik

Dołączył(a): niedziela, 1 lutego 2015, 14:56
Posty: 475
Myślę, że punkt pierwszy, czyli "chemiczne i mechaniczne usunięcie powłok naniesionych przez poszukiwacza". Ale to tylko moje przypuszczenia.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Pieczęć lakowa,zapinka i parę innych
PostNapisane: niedziela, 7 czerwca 2015, 21:26 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): niedziela, 13 września 2009, 09:29
Posty: 2467
Lokalizacja: z Nienacka
Fajny język :lol: "Wolne znalezisko" mi się spodobało, "czarno czerwony glut" też ciekawy, może zbyt wiele relacji z wydarzeń na Ukrainie pani konserwator ogląda? Ciekawe jak długo utrzymywała się na powierzchni przedmiotu warstwa benzyny?
@Piotr, wygląda na to że "czyszczenie mechaniczne" to była bawełniana tarcza polerska z pastą.
Przepraszam, złym człowiekiem jestem :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Pieczęć lakowa,zapinka i parę innych
PostNapisane: niedziela, 7 czerwca 2015, 22:05 
Offline
Podpułkownik
Podpułkownik

Dołączył(a): niedziela, 1 lutego 2015, 14:56
Posty: 475
Cóż, myślę że kolega Selim może być blisko prawdy z tą tarczą polerską. Nie próbuję bronić za wszelką cenę tej czy innej decyzji konserwatora. A że już nieraz w historii bywało, że amatorzy zaskakiwali swoją wiedzą profesjonalistów, więc mam propozycję do "starszych" forumowiczów.

Jeżeli któryś z was ma doświadczenie w usuwaniu takiej powłoki w sposób mniej inwazyjny lub po prostu lepszy, proszę o podanie sposobu tutaj lub do mnie na PW. Chętnie go przekażę tej pani konserwator. Była bardzo grzeczna i pewnie się nie obrazi na czyjąś sugestię. Piszę to poważnie, bez żadnej ironii. Może tylko przypomnę - przedmiot z brązu pokryty roztworem taniny, niewidoczna oryginalna patyna.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Pieczęć lakowa,zapinka i parę innych
PostNapisane: niedziela, 7 czerwca 2015, 23:24 
Offline
Moderator
Moderator

Dołączył(a): niedziela, 13 września 2009, 09:29
Posty: 2467
Lokalizacja: z Nienacka
A rzeczywiście był pokryty taniną? był też moczony w oliwce? :666
Patyna wygląda na dość oblazłą, ale to może być skutek nieumiejętnych prób konserwacji lub zalegania w polnej glebie-nawozy
Osobiście bym się powstrzymał z radami, pani konserwator przecież jakieś studia w tym kierunku ukończyła, literatury i dostępnej dla fachowca wiedzy w tym temacie jest dość. Podobnie jak rozważań na temat etyki konserwatorskiej.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Pieczęć lakowa,zapinka i parę innych
PostNapisane: poniedziałek, 8 czerwca 2015, 07:09 
Offline
Generał Broni
Generał Broni

Dołączył(a): środa, 20 lipca 2005, 19:50
Posty: 4663
Lokalizacja: Gútþiuda
Idę o zakład, że na tej zawieszce nie było grama taniny. Jeśli już, to ktoś upaprał ją oliwką.
O samej "konserwacji" się nie wypowiadam nawet, bo trzeba by użyć słów powszechnie uznanych za obraźliwe. Jestem tylko ciekaw kto tak panią konserwator wyedukował na UMK, bo znani mi wykładowcy i absolwenci kierunku konserwatorskiego tej szacownej uczelni by się na pewno pod tym "dziełem" nie podpisali :)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: Pieczęć lakowa,zapinka i parę innych
PostNapisane: poniedziałek, 8 czerwca 2015, 15:41 
Offline
Starszy Chorąży Sztabowy
Starszy Chorąży Sztabowy

Dołączył(a): czwartek, 12 września 2013, 02:28
Posty: 200
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
W związku z zamieszaniem,jakie powstało wokół owej nieszczęsnej zapinki,pragnę wyjaśnić kilka rzeczy z nią związanych.
Sprawcą całego zamieszania jestem ja,źle podszedłem do tego od samego początku,zapinka była myta w ciepłej wodzie,może za ciepłej z dodatkiem zwykłego mydła,podczas mycia (pędzelek ze skróconym włosiem)piana jak i woda nabrały ceglastego koloru,widać że ziemia w której leżała nie była dla niej przyjaźnie nastawiona,zapinka od samego początku nie miała pełnej patyny,występowała miejscowo co widać na wcześniejszych fotkach. W związku z przebarwieniem wody zaprzestałem mycia i wysuszyłem zapinkę(sama wyschła na powietrzu) Kolejny mój błąd to namoczenie jej w oliwce dla niemowląt i przetarcie wacikami.
Gdybym wiedział o tym jak cenne i unikatowe może być to znalezisko,to nawet bym nie mył,nie wspominając już o całej reszcie.
Przekazałem do Muzeum,i tu kolej na panią konserwator,robiła co mogła aby można było uratować to co ja spieprzyłem,podziwiam ją i darzę wielkim szacunkiem,niestety,nie da się naprawić i uratować tego co tak misternie zniszczyłem.
Proszę zatem szanowne grono,aby nie robić osobistych wycieczek typu,że nie posiada wiedzy,kompetencji czy też postąpiła nie etycznie w stronę pani konserwator. Zrobiła co mogła aby uratować to co dostała.
Jeśli ktoś ma ochotę aby kogoś za to piętnować,to odpowiednią do tego osobą jestem ja.
To tyle wyjaśnień,pretensje i żale proszę kierować do mnie,nie do pracowników muzeum, są naprawdę miłymi i otwartymi ludźmi,którzy potrafią zrozumieć nas poszukiwaczy,jednocześnie służą pomocą dzieląc się swoją dotychczasową wiedzą,mało jest takich osób i szanujmy ich.
Aby uniknąć ewentualnych i nie potrzebnych aluzji w stronę przychylnych pracowników naszego muzeum,bardzo proszę o nie komentowanie ich włożonej w to pracy.
Tu mały opis nieszczęsnej zapinki (szlufki).
Z wyrazami szacunku i przeprosinami za zniszczenia jakich dokonałem Bogdan.
https://www.academia.edu/11390441/Zakoc ... m_Stargard


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  

Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL